Atak na szyickiego duchownego w Karbali
W Karbali podjęto próbę zamachu na
szyickiego duchownego, który jest najbliższym współpracownikiem
rezydującego w Nadżafie umiarkowanego przywódcy irackich szyitów,
wielkiego ajatollaha Alego Sistaniego - podają agencje.
30.10.2003 11:00
Przedstawiciel Sistaniego, szejk Abdel Mahdi al-Kerbalai, został ciężko ranny w wyniku wybuchu granatu. Pocisk eksplodował, gdy duchowny wychodził w środę wieczorem ze świętego meczetu Husajna w Karbali po zakończonych modłach - podało biuro ajatollaha w Nadżafie.
Szejk al-Kerbalai został ranny w głowę i znalazł się w szpitalu. Rannych zostało też pięciu członków jego ochrony osobistej.
W ubiegłym tygodniu iracka policja i siły koalicji aresztowały 32 osoby, przez tydzień ukrywające się w jednym z meczetów Karbali w polskiej strefie Iraku. Wcześniej - 14 października - ludzie ci, uważani za zwolenników miejscowego radykalnego szejka, starli się z rywalizującą grupą. Zginęły trzy osoby, a kilkadziesiąt zostało rannych. Były to pierwsze zamieszki tego rodzaju od objęcia przez Polaków kontroli nad strefą środkowo-południową, określaną dotąd jako spokojna.