Atak na obcokrajowca w Poznaniu. "Nikt tu nie będzie gadał po niemiecku"
Wulgarne wyzwiska i groźby usłyszała Polka i jej mąż - obcokrajowiec w tramwaju w Poznaniu od młodego mężczyzny. W porę zainterweniował motorniczy, który wyprosił agresora. Incydent został nagrany, a sprawą zajmuje się już policja.
"Macie wyp..., nikt tu nie będzie gadał po niemiecku!" - krzyczał mężczyzna. Atak miał miejsce we wtorek wieczorem w tramwaju linii nr 5. Na przystanku przy ul. Marcinkowskiego wsiadła kobieta w chuście na głowie i jej mąż - obcokrajowiec o ciemnej karnacji.
- Nie rozmawiali po polsku i prawdopodobnie właśnie to zirytowało lokalnego "patriotę" - mówi w rozmowie z Wirtualną Polską Konrad Dulkowski, prezes Ośrodka Monitorowania Zachowań Rasistowskich i Ksenofobicznych, który opublikował nagranie z incydentu i poszukuje świadków.
W porę zareagował motorniczy tramwaju, który stanął w obronie zaatakowanej pary. - Kazał wysiąść napastnikowi i jego koledze, choć też był obrażany. "Czy ty wiesz, co Niemcy zrobili naszym pradziadkom? Wolisz tego pedała od nas!" - usłyszał - relacjonuje Dulkowski.
Ostatecznie obaj mężczyźni wysiedli, ale jeszcze przy drzwiach wyższy z nich splunął na obcokrajowca.
- Kobieta okazała się być Polką. Niestety nie był to pierwszy atak na tę parę. Osobie, która nagrała napaść kobieta mówiła, że jest jej przykro, iż takie rzeczy przytrafiają się mężowi w jej kraju - wyjaśnia prezes Ośrodka.
Po opublikowaniu filmu z incydentu zgłosiło się już trzech świadków. Poszukiwani są kolejni. - Od incydentu minęło kilkanaście godzin i najpierw staramy skontaktować się z pokrzywdzonymi. Mamy nadzieję, że nagranie pozwoli ustalić napastnika - mówi nam mł. insp. Andrzej Borowiak, rzecznik prasowy wielkopolskiej policji.