Atak na hotel w Hurghadzie. Ranni turyści
• Atak na turystów w Hurghadzie w Egipcie
• Egipskie MSW: trzech turystów rannych, jeden z terrorystów zabity
• Podczas ataku napastnicy mieli użyć noży
Do ataku doszło w restauracji hotelu Bella Vista, która znajduje się na zewnątrz budynku. Egipskie MSW podaje, że mężczyźni uzbrojeni byli w noże. Inne źródła podawały, że mieli także broń palną i pasy z materiałami wybuchowymi. Napastnicy zaatakowali turystów z okrzykami "Allah Akbar".
Rzecznik egipskiego ministerstwa zdrowia powiedział agencji AFP, że turyści "doznali obrażeń w wyniku ataku z użyciem broni białej, ale ich stan jest stabilny".
Napływają sprzeczne doniesienia o liczbie rannych turystów i ich narodowości. Egipskie siły bezpieczeństwa podawały wcześniej, że w ataku ucierpiały dwie osoby - obywatele Danii i Niemiec. Niektóre media informują o dwóch rannych Szwedach i jednym Australijczyku.
Według resortu egipskie służby bezpieczeństwa otworzyły ogień do dwóch napastników. Jeden z nich został zabity, a drugi ranny. Z innych źródeł wynikało, że napastników było trzech, a zabitych zostało dwóch.
Źródło, na które powołuje się agencja Reutera, podaje, że napastnicy wdarli się na teren hotelu od strony morza. Mieli przypłynąć łodzią.
Z informacji przekazanych przez egipskiego ministra spraw wewnętrznych wynika, że zidentyfikowano już zabitego napastnika. To 21-letni student z Gizy. Drugi został ranny podczas aresztowania.
Egipska policja twierdzi, że przy terrorystach nie znaleziono broni palnej ani materiałów wybuchowych, a jedynie pistolet hukowy i noże.
Atak w Kairze
W piątek tzw. Państwo Islamskie podało, że atak na izraelskich turystów, do którego doszło dzień wcześniej w Kairze, został przeprowadzony przez bojowników tej organizacji w odpowiedzi na wezwanie przywódcy Abu Bakra al-Bagdadiego. Zaapelował on o wzięcie na cel Żydów na całym świecie.
Dwóch zamaskowanych mężczyzn, jadących na motocyklu, otworzyło ogień do osób wsiadających do autokaru pod hotelem. Policji udało się ująć sprawców. Według ustaleń, podczas ataku korzystali oni z gumowych kul i fajerwerków.
Służby bezpieczeństwa przekazały później, że turyści byli izraelskimi Arabami. Nikt nie został ranny i według egipskich władz zamach był wymierzony w siły bezpieczeństwa - podała agencja Reutera.
MSZ ostrzega
Zgodnie z wciąż obowiązującym ostrzeżeniem polskiego MSZ, ze względu na zagrożenie zamachami terrorystycznymi w Egipcie, które mogą być kierowane także przeciwko turystom, odradza się podróże do Egiptu.
Ostrzeżenie nie dotyczyło jednak do tej pory wyjazdów grupowych do miejscowości turystycznych położonych po stronie afrykańskiej nad Morzem Czerwonym (Hurghada, El – Gouna, Safaga, Marsa Alam) oraz Sharm el-Sheikh na Półwyspie Synaj.
Turystyka stanowi filar egipskiej gospodarki i z trudem podnosi się z politycznej zawieruchy wywołanej obaleniem w 2011 roku prezydenta Hosniego Mubaraka. Prezydent Abd el-Fatah es-Sisi wydał wojnę dżihadystycznym radykałom, którzy usiłują zdestabilizować Egipt atakami z użyciem broni palnej albo samobójczymi zamachami.