Atak Iranu na Izrael. Jest reakcja Kremla
Kreml skomentował atak Iranu na Izrael. - Rosja wzywa wszystkie walczące strony na Bliskim Wschodzie do wykazania się powściągliwością i potępia działania, które prowadzą do śmierci cywilów - powiedział Dmitrij Pieskow, rzecznik Władimira Putina.
02.10.2024 | aktual.: 02.10.2024 13:57
Wiele informacji podawanych przez rosyjskie media lub przedstawicieli władzy to element propagandy. Takie doniesienia są częścią wojny informacyjnej prowadzonej przez Federację Rosyjską.
- Sytuacja rozwija się według najbardziej alarmującego scenariusza. Wzywamy wszystkie strony do wykazania się powściągliwością w obliczu tego, co się dzieje - stwierdził Pieskow, cytowany przez kremlowską agencję prasową TASS.
Zobacz także
- Oczywiście potępiamy wszelkie działania, które prowadzą do śmierci ludności cywilnej - dodał rzecznik Putina.
Atak Iranu na Izrael
We wtorek wieczorem Iran wystrzelił salwę pocisków balistycznych na Izrael. Izraelska armia poinformowała, że zestrzeliła "dużą część" ze 180 rakiet lecących w kierunku Izraela. Nie odnotowano ofiar. Iran ogłosił, że nalot był zemstą za zabicie przez Izrael lidera Hamasu Ismaila Hanijego, szefa Hezbollahu Hasana Nasrallaha i irańskiego generała Abbasa Nilforuszana.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kraje Zachodu potępiły ten atak. Sekretarz stanu USA Antony Blinken uznał go za "absolutnie niedopuszczalny". Szefowa dyplomacji Niemiec Annalena Baerbock oświadczyła, że ostrzegła Iran, iż jest to niebezpieczna eskalacja sytuacji. Premier Francji Michel Barnier wyraził zaniepokojenie eskalacją konfliktu; atak potępiły także Wielka Brytania i ONZ.
W obronie Izraela czynny udział wzięły wojska USA. Decyzję w tej sprawie podjął Joe Biden, który nakazał znajdującym się w strefie oddziałom przechwytywać lecące w stronę Izraela pociski.
Pentagon poinformował, że w obronie wzięły udział m.in. dwa niszczyciele: USS Cole i USS Bulkeley. W akcji uczestniczyły także siły Brytyjskie. - Brytyjskie wojska pomagały Izraelowi w odpieraniu irańskiego ataku rakietowego we wtorek wieczorem - potwierdził minister obrony Wielkiej Brytanii John Healey. Szef resortu nie sprecyzował jednak jakie były to jednostki.