PolskaArtur Zawisza o okupacji PKW: Bóg raczy wiedzieć, co się stanie

Artur Zawisza o okupacji PKW: Bóg raczy wiedzieć, co się stanie

Artur Zawisza o okupacji PKW: Bóg raczy wiedzieć, co się stanie
Źródło zdjęć: © PAP | Radek Pietruszka
20.11.2014 22:22, aktualizacja: 20.11.2014 22:51

- Ruch Narodowy zwołał pikietę "Stop manipulacjom wyborczym", która ma charakter obywatelski i jest wyrazem oburzenia wobec tego, że wybory najprawdopodobniej zostały sfałszowane przez jedną z partii - powiedział w rozmowie z WP.PL Artur Zawisza z Ruchu Narodowego. Nie powiedział wprost, o jaka partię chodzi. Wyjaśnił, że "stawiano specjalnie krzyżyki, unieważniające dany głos, jeśli nie był on oddany na PSL".

Wtargnięcie do siedziby PKW protestujących, Zawisza nazywa "spontaniczną akcją". - Wszystkie kolejne decyzje są podejmowane na froncie i nie można ich przewidzieć. Bóg raczy wiedzieć, co się dalej stanie - powiedział w rozmowie z WP.PL.

Jak dodał, żądania protestujących zostały jasno wyrażone. - Wiadomo, że z punktu widzenia formalnego, będą one trudne do spełniania - podkreślił.

Zawisza podkreślił, że ze strony mundurowych, którzy pojawili się przed siedzibą PKW, nie obawia się rozwiązania siłowego. Jego zdaniem, policja "powinna być mądrzejsza" (po wydarzeniach z 11 listopada - przyp. red.) i "nie będzie prowokować".

- Jakimś wyjściem byłoby seppuku całej komisji - powiedział na koniec.

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Komentarze (160)
Zobacz także