Trwa ładowanie...
d2z3f23
15-05-2006 10:06

Artur Zawisza i Tomasz Szczypiński na temat kontrowersji wokół nowej komisji

W trakcie audycji "Sygnałów Dnia" dyskutowali na temat kontrowersji wokół powołanej w ubiegłym tygodniu pierwszej tej kadencji komisji śledczej - Sejmowej Komisji Śledczej ds. Banków i Nadzoru Bankowego. Poseł Artur Zawisza przewodniczący komisji twierdził, iż Platforma Obywatelska jest przeciwnikiem tej komisji. Natomiast poseł Tomasz Szczypiński, członek tejże komisji, poseł Platformy Obywatelskiej utrzymywał, że nie została sformułowana sprawa, co do której ma być śledztwo prowadzone przez komisję śledczą.

d2z3f23
d2z3f23

"Sygnały Dnia": Jak państwo wiedzą, pod koniec ubiegłego tygodnia Sejm powołał pierwszą tej kadencji komisję śledczą – Sejmową Komisję Śledczą ds. Banków i Nadzoru Bankowego. W naszym studiu poseł Artur Zawisza, przewodniczący tej komisji. Dzień dobry, panie pośle.

Artur Zawisza: Witam serdecznie.

A w krakowskim studiu "Sygnałów Dnia" poseł Tomasz Szczypiński, członek tejże komisji, poseł Platformy Obywatelskiej. Dzień dobry, panie pośle.

Tomasz Szczypiński: Dzień dobry panu, dzień dobry państwu.

Zanim merytorycznie, to opinia publiczna musiała dowiadywać się co chwila o tym, jak liczba miejsc w komisji będzie podzielona, kto będzie ile miał miejsc. Wyszło na to, że 4 Prawo i Sprawiedliwość, 2 Platforma Obywatelska, pozostałe kluby po 1 reprezentancie. Potem mieliśmy wybór prezydium komisji, w którym to prezydium nie znalazł się przedstawiciel Platformy Obywatelskiej. Jak to wróży pracom komisji (pan poseł Szczypiński), pana zdaniem?

Tomasz Szczypiński: Moim zdaniem to niedobrze wróży pracom komisji, aczkolwiek może trudne początki, a lepiej będzie później. Po prostu ta komisja wykorzystuje pewne naturalne w społeczeństwie emocje, które od wieków już i na co dzień nie bardzo lubią instytucje bankowe, banki. I w takim duchu dość szybkim, dość chaotycznie, chcąc to wykorzystać, tworzyło się zarówno ustawę, która jest naszym zdaniem przyjęta z naruszeniem Konstytucji, co zaskarżyliśmy do Trybunału Konstytucyjnego, również w takim właśnie trybie przepychanek, aby tylko mieć większość (mówię teraz o Prawie i Sprawiedliwości, Samoobronie i LPR), w komisji taką bezwzględną wielkość, stworzono proporcje i nie dopuszczano przedstawiciela Platformy do tego, aby mógł współdziałać w przygotowywaniu organizacji pracy komisji, porządków i tym podobnych rzeczy, które na prezydium się zawsze dzieją. Te trzy sygnały są na początek złe, ale miejmy nadzieję, że będzie lepiej w praktyce.

d2z3f23

Pan poseł Szczypiński przypomniał, że Platforma zwróciła się do Trybunału Konstytucyjnego o sprawdzenie zgodności z ustawą zasadniczą uchwały powołującej komisję. Pan nie ma, panie pośle, żadnych wątpliwości (pan poseł Zawisza), że ta uchwała jest zgodna w pełni, w 100% z Konstytucją?

Artur Zawisza: Jestem przekonany, że uchwała w sposób bardzo dobry realizuje interes publiczny. Jeżeli idzie o zaskarżenie jej do Trybunału Konstytucyjnego, to sama ta formuła jest niezgodna z przepisami Konstytucji, ponieważ jako się rzekło jest to uchwała, a te są niezaskarżalne. To ustawy można skarżyć do Trybunału Konstytucyjnego.
Natomiast jeżeli idzie o treść samego wniosku, to on odnosi się do tego, jakoby komisja śledcza nie była powołana w określonej sprawie. Tymczasem jest określona sprawa, bo sprawą może być zestaw zagadnień czy ciąg wydarzeń, a tym zestawem zagadnień i ciągiem wydarzeń jest proces wydarzeń w polskiej bankowości, w szczególności jeżeli idzie o działania władz publicznych, tzn. organów nadzoru bankowego, urzędów antymonopolowych i ministerstw zaangażowanych w proces prywatyzacji. Praktyka światowa, w tym amerykańska, pokazuje, że komisje śledcze z natury rzeczy muszą obejmować szeroki zakres spraw, żeby dogłębnie wyjaśniać to, co może być interesujące dla opinii publicznej, a przede wszystkim ważne dla interesu publicznego.

Tomasz Szczypiński: Przepraszam bardzo, myślę, że o tych sprawach już tyle razy mówiliśmy, że zaczyna być to trochę nużące dla tych słuchaczy, którzy pilnie i na bieżąco słuchają tych naszych dysput. Chcę powiedzieć panu posłowi Zawiszy – tak, bardzo pewnym głosem, nie znoszącym sprzeciwu mówi rzeczy, przeciwko którym występuje cała grupa prawników znanych w Polsce z różnych ośrodków, z różnych miast. Niech Trybunał osądzi, czy uchwały nie może czy może rozsądzać Trybunał. Naszym zdaniem i wielu prawników może. Określona sprawa dla każdego normalnej osoby, która nie analizuje jakichś wielkich problemów, to jest sprawa, w sprawie której się toczy śledztwo. Ta ustawa nie precyzuje, w jakiej sprawie ma się toczyć śledztwo. I to są rzeczy oczywiste. Niech rozsądzą ci, którzy mogą rozsądzać, natomiast nie upierajmy się przy swoich takich tezach, które mają tylko bronić sytuacji zgodności z prawem na pewno, pewnym głosem, przeciwko tym, którzy opinię napisali, wielu ekspertów, prawników, profesorów, praktyków.

Artur Zawisza: Ależ, panie pośle, nie można mylić jednostkowej sprawy ze sprawą określoną. Gdyby tak rozumować, jak pan, to prowadziłoby to do uwiądu parlamentaryzmu, do niemożności zajmowania się...

Tomasz Szczypiński: Panie pośle, dlaczego? Niech pan powiem słuchaczom, dlaczego.

d2z3f23

Artur Zawisza: Ale tłumaczę. Do niemożności zajmowania się sprawami ważnymi w imię specyficznie rozumianego określenia konstytucyjnego w sposób niezwykle zawężający i wiążący ręce przedstawicielom społeczeństwa. Tak naprawdę chodzi tu, przykro mi to powiedzieć, ale o uniemożliwienie kontroli demokratycznej, to, co czyni Platforma Obywatelska. I zresztą w tym kontekście państwa skarżenie się na nieobecność w prezydium brzmi bardzo specyficznie, bo widać, że państwo są przeciwnikami tej komisji, państwo tego nawet nie kryją.

d2z3f23
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d2z3f23
Więcej tematów