Artur Dziambor z Konfederacji w szpitalu. Ma koronawiursa
Poseł Konfederacji Artur Dziambor przebywa w szpitalu. - To koronawirus. Dziś rano dostałem od niego wiadomość, że tam się łączy, ale nie jest na tyle silny - poinformował Janusz Korwin-Mikke.
11.11.2020 | aktual.: 02.03.2022 08:31
Informację o pobycie Artura Dziambora podał portal TVP Info. Potwierdził ją klubowy kolega Dziambora, poseł Janusz Korwin-Mikke. - Tak, to prawda. Kolega Dziambor jest w szpitalu. To koronawirus. Dziś o 8 rano dostałem od niego wiadomość, że tam się łączy, ale nie jest na tyle silny - powiedział polityk.
Od kilku dni Artur Dziambor - zwykle aktywny w mediach społecznościowych - nie dodawał żadnych wpisów. W ubiegłym tygodniu poinformował, że faktycznie zakaził się koronawirusem i przebywa w domu na izolacji. Trafił jednak do szpitala - poinformował portal TVP Info.
Już w październiku Artur Dziambor przebywał w kwarantannie. Powód? Kontakt z zakażonym wówczas wicemarszałkiem Sejmu Piotrem Zgorzelskim.
"Nie szczędzę słów, bo już kulturalnych słów mi brak. Spędziłem w październiku 10 dni na kwarantannie, bo byłem widziany gdzieś, gdzie był ktoś. Stracony czas. Teraz dopiero choruję i tu rozumiem, jak L4. Ale kolejna kwarantanna dla rodziny? Na wszelki? Bez objawów?" - pisał wtedy poseł Konfederacji.