Trwa ładowanie...
d19nmr5
16-11-2005 12:05

Armia USA sprawdza, czy Irakijczyków wsadzono do klatki z lwami

Dowództwo amerykańskie sprawdza, czy w 2003 r. żołnierze USA w Iraku wsadzili więźniów do klatki z lwami. Minister obrony Donald Rumsfeld
powiedział jednak, iż zarzut ten, wysunięty przez dwóch
Irakijczyków, jest chyba "naciągany".

d19nmr5
d19nmr5

Dwaj iraccy biznesmeni, Szerzad Chalid i Thahi Sabbar, twierdzą, że podczas przesłuchania żołnierze amerykańscy wepchnęli ich do klatki z lwami na dziedzińcu jednego z pałaców prezydenckich w Bagdadzie, a potem, gdy lwy zaczęły się zbliżać, wyciągnęli ich z powrotem i zaryglowali drzwi klatki.

Skarga Irakijczyków jest częścią materiałów dołączonych do pozwu cywilnego przeciwko Rumsfeldowi i dowódcom wojsk USA w Iraku, wniesionego przez dwie organizacje obrony praw człowieka, Amerykańską Unię Swobód Obywatelskich (American Civil Liberties Union, ACLU) i Najpierw Prawa Człowieka (Human Rights First, HRF).

Rzecznik dowództwa sił lądowych USA Paul Boyce powiedział we wtorek wieczorem, że armia stara się ustalić, czy taki incydent się zdarzył. Wyraził zdziwienie, że dopiero teraz, "jakieś osiemset dni po domniemanym zdarzeniu, wspomina się po raz pierwszy o lwie".

Rumsfeld, pytany o straszenie lwami, powiedział na innej konferencji prasowej, że zarzut "wydaje się naciągany", ale "oczywiście zostanie zbadany".

Stany Zjednoczone znalazły się pod pręgierzem opinii międzynarodowej w zeszłym roku, gdy pojawiły się zdjęcia pokazujące znęcanie się żołnierzy amerykańskich nad jeńcami irackimi w więzieniu Abu Ghraib pod Bagdadem.

d19nmr5
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d19nmr5
Więcej tematów