Trwa ładowanie...
d36stgo
27-02-2008 10:20

Armia turecka kontynuuje ofensywę na północy Iraku

Armia turecka kontynuuje
działania przeciwko kurdyjskim separatystom w północnym Iraku. W kierunku granicy turecko-irackiej zmierzała kolumna
ponad 40 pojazdów opancerzonych z nowymi żołnierzami, a tureckie
lotnictwo prowadziło naloty na bazy Kurdów w Iraku.

d36stgo
d36stgo

Nowe działania - jak pisze agencja Associated Press - umożliwiła poprawa pogody w strefie walk, a przede wszystkim ustanie opadów śniegu, które spowolniły operację armii tureckiej.

Mimo ostrego protestu Bagdadu, Turcja powtarza, że działania przeciwko bazom Kurdów w północnym Iraku będą kontynuowane do czasu realizacji zakładanych celów.

We wtorek - po raz pierwszy od trwającej już sześć dni ofensywy - rząd Iraku opublikował utrzymane w niezwykle ostrym tonie oświadczenie, potępiając naruszenie granic kraju przez wojska tureckie i żądając od Ankary natychmiastowego wycofania żołnierzy.

Rząd w Bagdadzie wypowiedział się po nadzwyczajnym posiedzeniu kurdyjskiego regionalnego parlamentu, na którym wiceprzewodniczący zgromadzenia Kamal al-Kirkuki oskarżył rząd centralny Iraku, iż nie czyni nic by powstrzymać najazd turecki.

d36stgo

Turcja zareagowała wysłaniem do Bagdadu specjalnego emisariusza, mającego na miejscu wyjaśnić cele ofensywy. Ahmet Davutoglu - doradca tureckiego premiera ds. polityki zagranicznej, ma w środę spotkać się z szefem dyplomacji irackiej Kurdem Hosziarem Zebarim.

Oczekiwany w Ankarze - po rozmowach w Delhi - amerykański minister obrony Robert Gates oświadczył w Indiach, że w czasie planowanych na czwartek rozmów z przywódcami tureckimi zakomunikuje im, że armia turecka winna jak najszybciej zakończyć operację w Iraku, a cała akcje nie powinna trwać dłużej niż tydzień lub dwa tygodnie a w żadnym razie nie miesiące.

W ramach operacji przeciwko separatystom kurdyjskim w ubiegły czwartek na tereny północnego Iraku wkroczyło 10 tys. tureckich żołnierzy. Według Ankary, w walkach zginąć miało już 19 tureckich żołnierzy i ponad 150 rebeliantów z Partii Pracujących Kurdystanu (PKK).

Kurdowie od 1984 roku walczą przeciwko władzom w Ankarze o autonomię Kurdystanu na południowym wschodzie Turcji. USA, Unia Europejska oraz Turcja uznają PKK za organizację terrorystyczną. Turcja obarcza ją odpowiedzialnością za śmierć co najmniej 40 tys. ludzi.

d36stgo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

WP Wiadomości na:

Komentarze

Trwa ładowanie
.
.
.
d36stgo
Więcej tematów