Areszty za handel narkotykami
Zielonogórski sąd aresztował dwóch
mężczyzn pod zarzutem handlu i posiadania narkotyków. Zdaniem
policji, 40- i 60-latek są członkami większej szajki
rozprowadzającej je na terenie zachodnich województw.
Zgodnie z przedstawionym zarzutem, podejrzanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności - powiedział Andrzej Kulesza z zespołu prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Gorzowie Wlkp.
Pierwsze zatrzymania w tej sprawie miały miejsce w listopadzie ubiegłego roku. Wtedy w ręce policji wpadło dwóch mężczyzn, u których znaleziono pół kg amfetaminy. W styczniu ustalono kolejnego członka szajki, a w tym tygodniu - następnych trzech. Do zatrzymania doszło na jednej z zielonogórskich ulic.
W samochodzie podejrzanych znaleziono wówczas prawie kilogram amfetaminy, po przeszukaniach w miejscu ich zamieszkania kolejne 160 gramów oraz 206 tabletek ekstazy. Z dotychczasowych ustaleń wynika, że podejrzani byli dostawcami narkotyków, które sprzedawali mniejszym dealerom - powiedział Kulesza.
Nad rozpracowaniem grupy zajmującej się handlem narkotykami pracuje zielonogórski wydział Centralnego Biura śledczego pod nadzorem tamtejszej prokuratury okręgowej. Z sześciu osób zatrzymanych w tej sprawie pięć zostało aresztowanych, jedna jest pod dozorem policji.
Jak utaiła policja, jeden z aresztowanych w tej sprawie mężczyzn był kurierem, który wcześniej przemycał narkotyki z Polski do Szwajcarii, gdzie został złapany i trafił do więzienia.