Aresztowanie właściciela firmy, w której nielegalnie przepompowywano gaz
Na dwa miesiące został aresztowany właściciel
hurtowni gazu w Radomiu, w której nielegalnie przepompowywano gaz
z małych butli do dużego zbiornika - poinformowała
Mazowiecka Komenda Wojewódzka Policji z siedzibą w Radomiu.
Mężczyzna jest podejrzany o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa eksplozji materiałów łatwopalnych, zagrażającego życiu lub zdrowiu wielu osób - powiedziała Magdalena Siczek-Zalewska z zespołu prasowego mazowieckiej policji.
Nielegalną przepompownię odkryli w piątek radomscy strażacy, którzy dostali zawiadomienie o ulatniającym się na ul. Młodzianowskiej gazie. Na jednej z posesji odkryli magazyn, w którym znajdowało się ok. 1500 11-kilogramowych butli z gazem. W stojącym w pobliżu samochodzie ciężarowym było ok. tysiąca kolejnych butli.
Butle z budynku były podpięte do czterech "ośmiorniczek" - urządzeń, które przepompowywały gaz do cysterny. Jednorazowo można było przelewać gaz z blisko 90 butli.
Na terenie posesji była stacja gazowa. Kilka osób obecnych tam uciekło na widok strażaków.
Postępowanie w tej sprawie prowadzi radomska policja.
Gaz z małych butli, przeznaczony do domowego użytku, nie jest obłożony akcyzą, w przeciwieństwie do gazu napędowego.
