Areszt dla sprawcy śmiertelnego potrącenia trójki rowerzystów
Sąd Rejonowy w Sejnach aresztował na trzy miesiące 22-letniego mieszkańca Warszawy podejrzanego o śmiertelne potrącenie samochodem trójki rowerzystów - poinformowała szefowa sejneńskiej prokuratury Anna Wierzchowska. Dodała, że 22-latek będzie mógł wyjść na wolność po wpłacie 80 tys. poręczenia majątkowego.
Prokuratura Rejonowa w Sejnach postawiła tego dnia mężczyźnie zarzut spowodowania wypadku ze skutkiem śmiertelnym, za co grozi do 8 lat więzienia.
Do wypadku doszło w środę wieczorem, na drodze Suwałki-Sejny. W miejscowości Pawłówka kierowca osobowego hyundaia, wyprzedzając inne auto, wjechał w pięcioosobową grupę turystów jadących rowerami. Troje z nich: 6-letni chłopiec, jego 16-letnia kuzynka i 44-letni mężczyzna zginęli na miejscu. 46-letnia kobieta i 9-letnia dziewczynka, choć nie miały obrażeń, trafiły do szpitala w Sejnach z powodu konieczności udzielenia im pomocy psychologicznej. Następnego dnia opuściły placówkę.
Jak informuje prokuratura, rowery turystów były oświetlone, ale rowerzyści nie mieli kamizelek odblaskowych i kasków. Według prokuratury jechali prawidłowo, jeden za drugim. Kierowca był trzeźwy. Trwa ustalanie pozostałych okoliczności tragedii, m.in. prędkości, z jaką jechało auto.