Areszt dla oskarżonych w sprawie starachowickiej przedłużony?
Sąd Rejonowy w Starachowicach (woj. świętokrzyskie) wystąpił do Sądu Apelacyjnego w Krakowie z
wnioskiem o przedłużenie do 26 września tymczasowego aresztowania
trzech oskarżonych w procesie 12-osobowej grupy przestępczej,
rozbitej w Starachowicach w marcu 2003 r. przez Centralne Biuro
Śledcze.
10.06.2005 | aktual.: 10.06.2005 15:17
Wniosek dotyczy Leszka S., Dariusza P. i Mirosława A. Postanowienie w ich sprawie zapadnie 16 czerwca - poinformowano w sekretariacie wydziału penitencjarnego Sądu Apelacyjnego.
Oskarżeni w sprawie starachowickiej odpowiadają za popełnienie kilkudziesięciu przestępstw - nielegalne posiadanie i handel bronią, amunicją, materiałami wybuchowymi i narkotykami, oszustwa na szkodę towarzystw ubezpieczeniowych i wymuszanie haraczy, a także pobicia i groźby. Głównym oskarżonym jest Leszek S. Dziewięciu podsądnych odpowiada z wolnej stopy.
W marcu tego roku Sąd Apelacyjny przedłużył do 26 czerwca aresztowanie Leszka S., Dariusza P. i Mirosława A. O stosowaniu wobec nich środków zapobiegawczych nie decyduje sąd w Starachowicach, ponieważ aresztowanie tych oskarżonych trwa już ponad dwa lata.
Od początku kwietnia starachowicki sąd kontynuuje odsłuchiwanie telefonicznych rozmów, nagranych w sprawie przez CBŚ. Ze względu na klauzulę tajności, nałożoną na ten materiał dowodowy, rozprawy są niejawne.
Według prokuratury, 48-letniego Leszka S. łączyła zażyła znajomość z byłym starostą starachowickim Mieczysławem Sławkiem i ówczesnym wiceszefem tamtejszej rady powiatu Markiem Basiakiem. Zostali oni także zatrzymani 26 marca 2003 r., ale odpowiadali w odrębnym procesie. Sławek odbył 16-miesięczną karę więzienia, natomiast Basiak opuścił zakład karny, po rocznej "odsiadce".
W oddzielnym procesie o "przeciek" tajnych informacji o planowanej akcji CBŚ przeciwko starachowickim przestępcom odpowiadali posłowie: Andrzej Jagiełło (wówczas SLD, obecnie Stronnictwo Gospodarcze), Henryk Długosz (dawniej SLD, obecnie niezrzeszony) i b. wiceszef Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji Zbigniew Sobotka (SLD). 24 stycznia Sąd Okręgowy w Kielcach skazał ich - odpowiednio - na: półtora, dwa oraz trzy i pół roku więzienia. Obrońcy oskarżonych zapowiedzieli apelacje.
Za niepoinformowanie prokuratury o wycieku z MSWiA tajnych informacji o zaplanowanej akcji oraz wielokrotne składanie fałszywych zeznań i zatajanie prawdy, przed kieleckim sądem odpowiada były komendant główny policji gen. Antoni Kowalczyk.