Areszt dla kobiety, która pozostawiła noworodka w śmietniku
Na trzy miesiące aresztował sąd 20-letnią obywatelkę Chin, która pozostawiła noworodka na śmietniku w Polkowicach (Dolnośląskie). Płaczące dziecko znalazł mężczyzna zbierający puszki. Dziecko było w kartonie, owinięte w prześcieradło. Dziecko trafiło do szpitala. Lekarze określili jego stan jako dobry.
14.02.2014 | aktual.: 14.02.2014 18:50
Jak powiedziała rzeczniczka legnickiej prokuratury Lilianna Łukasiewicz, śledczy postawili kobiecie zarzut usiłowania zabójstwa. Decyzją sądu kobieta została aresztowana na trzy miesiące.
Kobieta nie przyznała się do zarzutu i odmówiła składania wyjaśnień. - Przed sądem powiedziała, że nie chciała zabić dziecka, a zostawiając je w śmietniku, liczyła, że ktoś je znajdzie - powiedziała rzeczniczka.
Noworodka znalazł w śmietniku mężczyzna zbierający puszki. Jego uwagę zwrócił płacz dochodzący z kartonu. Dziecko było owinięte w prześcieradło. Noworodek trafił do szpitala. Lekarze określili jego stan jako dobry.