"Are you a galerianka?" - Martin poluje w Lublinie
Jak podaje serwis internetowy "Dziennika Wschodniego" na dworcu autobusowym w Lublinie od tygodni wisi ogłoszenie po angielsku, w którym tajemniczy "Martin" szuka kontaktu z "galeriankami". To dowcip, czy rzeczywista oferta?
18.01.2010 | aktual.: 19.01.2010 11:04
Jak pisze "Dziennik Wschodni" zamiast rozkładu jazdy autobusów do Lubartowa, wisi anglojęzyczne ogłoszenie o treści: "Jesteś galerianką? Jeśli jesteś zainteresowana... po prostu wyślij SMS (tu podany numer telefonu). Dyskrecja i satysfakcja. Martin"
Dziennikarze gazety próbowali skontaktować się z tajemniczym Martinem, ale ten nie odbiera telefonu. Dowcip, a może ktoś naoglądał się polskich filmów (zob. Galerianki w Wikipedii i w serwisie film.wp.pl)
i w ten sposób szuka nowych wrażeń? - zastanawia się "Dziennik Wschodni".
Zobacz na stronie "Dziennika Wschodniego"