Arabowie bez litości. Mają srogi bat na sklepy łupiące cenami
Drakońskie kary mogą zapłacić dostawcy i sprzedawcy jaj i produktów drobiowych w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, którzy podniosą ponad ustalony limit ceny tych produktów w swoich sklepach. W skrajnych przypadkach kara może sięgać 200 tysięcy dirhamów, co daje w przeliczeniu ponad 230 tysięcy złotych.
Zdjęcie ilustracyjne
Ministerstwo Gospodarki Zjednoczonych Emiratów Arabskich zapowiedziało, że będzie nakładać wysokie kary na tych sprzedawców, którzy nie przestrzegają wydanej 6 marca tego roku uchwały. Określa ona czasowe podwyżki cen jaj i produktów drobiowych na maksymalnym poziomie 13 procent. Ci, którzy nie będą stosować się do rządowych nakazów, zapłacą karę.
Grzywna za naruszenie przepisów nie może być niższa niż 10 000 dirhamów, czyli 11 600 złotych. Ministerstwo zapowiedziało, że w skrajnych przypadkach, gdy sprzedawcy nie będą chcieli dostosować się do przepisów, kara może wynieść nawet 200 000 dirhamów, czyli ponad 230 tysięcy złotych.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nawet 30 tys. zł kary. Kierowca BMW doigrał się
Aby kontrolować rynek, w sklepach, hurtowniach i na targowiskach pojawiły się ministerialne, lotne brygady, które intensywnie monitorują ceny produktów jajecznych i drobiowych. Zespoły przeprowadziły w jednym miesiącu ponad 300 wizyt kontrolnych.
To dopiero początek zakrojonej na szeroką skalę akcji regulowania maksymalnych cen artykułów spożywczych. Ministerstwo przygotowało listę około 365 produktów jajecznych i drobiowych z ustaloną przez siebie ceną urzędową. Konsumenci będą mogli zapoznać się z tym wykazem za pośrednictwem strony internetowej Ministerstwa Gospodarki. Lista ta zostanie opublikowana w różnych mediach, aby konsumenci znali oficjalną cenę towarów w punktach sprzedaży.
Władze w Zjednoczonych Emiratach Arabskich wezwały mieszkańców, aby telefonicznie zgłaszali "wszelkie negatywne praktyki handlowe oraz różnice cenowe" w punktach sprzedaży za pośrednictwem specjalnie utworzonej infolinii.
