"Apokaliptyczne" sceny w Gazie. Izrael kontynuuje rzeź
Dziesiątki Palestyńczyków zginęły, próbując dostać się do pomocy humanitarnej w Gazie – informują szpitale. Agencja Obrony Cywilnej Hamasu twierdzi, że to izraelskie siły otworzyły ogień. Zginęło co najmniej 25 osób.
Według dwóch szpitali w mieście Gaza, 25 osób zginęło w nocy w rejonie korytarza Netzarim – izraelskiej strefy wojskowej – w pobliżu konwoju przewożącego mąkę i punktu dystrybucji prowadzonego przez wspieraną przez USA i Izrael fundację Gaza Humanitarian Foundation (GHF).
Ludzie zmiażdżeni przez ciężarówki. Dramatyczne relacje z Gazy
Cywilna obrona zarządzana przez Hamas twierdzi, że ogień otworzyły izraelskie siły. Równocześnie pojawiają się doniesienia o ludziach zadeptanych oraz zmiażdżonych przez ciężarówki oraz ostrzelanych przez palestyńskich napastników - być może członków milicji, gangów lub niezidentyfikowanych grup działających poza kontrolą Hamasu.
Wojsko izraelskie oświadczyło, że oddano strzały ostrzegawcze w kierunku podejrzanych zbliżających się do żołnierzy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brawurowa akcja Ukraińców. "Zapisze się do podręczników"
Z kolei szpital w Khan Younis na południu Strefy Gazy podał, że 14 osób zostało zabitych izraelskim ogniem w pobliżu punktu GHF w Rafah. Rzecznik armii izraelskiej poinformował, że trwa weryfikacja tych doniesień.
Ludobójstwo w Strefie Gazy. "Cyniczne pułapki śmierci"
GHF zadeklarowała, że w środę bez incydentów rozdała ponad 43 tys. paczek z żywnością w trzech swoich centrach w Rafah i centralnej części Gazy. Jednak niemal codziennie od uruchomienia systemu pomocy GHF - 26 maja - dochodzi do śmiertelnych incydentów w pobliżu punktów dystrybucyjnych fundacji.
Ministerstwo zdrowia Hamasu przekazało, że w ciągu ostatnich dwóch tygodni 223 osoby zginęły w wyniku prób dotarcia do punktów dystrybucji – w tym 57 tylko w środę.
W poście na X Green opisał scenę jako "apokaliptyczną". "Tego nagrania, które otrzymałem bezpośrednio od pracownika amerykańskiej firmy w Gazie, nie da się opisać inaczej niż jako apokaliptyczne. Ale to nie film katastroficzny – to piekło, które sami stworzyliśmy w Gazie. Tak wyglądają wygłodniali ludzie rzucający się na jedzenie, ryzykując przy tym życie. Tak wygląda odczłowieczenie milionów ludzi. Nie zamykajcie oczu. Spójrzcie na to" - napisał aktywista.
Wcześniej Green pisał: "Ten dystopijny film, nagrany na kilka minut przed tym, jak tysiące ludzi rzuciło się do panicznej ucieczki przed ostrzałem, ukazuje codzienną rzeczywistość w centrach dystrybucji pomocy w Gazie, prowadzonych przez armię izraelską i USA. Te centra to cyniczne pułapki śmierci, do których głodujący ludzie są zmuszani iść, spychani tam bez wyboru – tylko po to, by zdobyć jedzenie dla swoich rodzin. To jest wstrząsające".
Izrael strzela w kierunku cywilów. Kuriozalne oświadczenie
Według szpitali al-Shifa i al-Quds co najmniej 25 osób zostało zabitych przez ogień izraelskich żołnierzy w rejonie Wadi Gaza, także w korytarzu Netzarim, gdzie od rana gromadziły się tłumy.
Dyrektor oddziału ratunkowego al-Shifa, Moataz Harara, powiedział, że szpital przyjął jednocześnie ok. 200 rannych – wielu z ranami postrzałowymi i odłamkowymi w okolice brzucha i miednicy.
W oświadczeniu izraelskich sił obronnych (IDF) czytamy: "W nocy żołnierze IDF oddali strzały ostrzegawcze w kierunku podejrzanych, którzy zbliżali się w sposób stanowiący zagrożenie, w rejonie korytarza Netzarim – mimo wyraźnych ostrzeżeń, że jest to strefa aktywnych działań bojowych. IDF jest świadome doniesień o osobach rannych – trwa ich weryfikacja".
Szpital Nasser w Khan Younis potwierdził, że jeszcze 14 osób zginęło w środę po południu w pobliżu punktów GHF w Rafah.
Od kilku dni pojawiają się również relacje, że do cywilów strzelali palestyńscy uzbrojeni mężczyźni – nie jest jasne, czy byli to członkowie milicji powiązanych z izraelską armią, czy też gangi starające się ograbić konwoje z pomocą.
Horror w Strefie Gazy. "Zabijają własnych ludzi za mąkę"
Świadkowie mówią o desperacji i braku nadziei: - Strzelają do nas, rzucają rakiety, gangi nas atakują – wszyscy walczą o worek mąki. Zabijają własnych ludzi za mąkę – powiedział jeden z mężczyzn.
Inny dodał: – Moje dziecko nie jadło od dwóch, trzech dni. Nasze dzieci są przerzucane z jednej kuchni społecznej do drugiej. Sytuacja jest tragiczna. Wzywamy cały świat do opowiedzenia się po stronie ludzi i żądania zawieszenia broni. My nie bierzemy udziału w tej wojnie.
Agencje ONZ i liczne organizacje pomocowe odmówiły współpracy z GHF, argumentując, że system ten narusza podstawowe zasady humanitaryzmu: neutralności, bezstronności i niezależności.
Podkreślają, że 2,1 mln mieszkańców Strefy Gazy stoi w obliczu katastrofalnego głodu po niemal trzy miesiące trwającej całkowitej izraelskiej blokadzie, częściowo złagodzonej dopiero 19 maja.
USA i Izrael twierdzą, że nowy system ma zapobiec przechwytywaniu pomocy przez Hamas. ONZ wskazuje, że kradzież nie jest zjawiskiem powszechnym, a Hamas zaprzecza takim działaniom.
Izrael rozpoczął ofensywę w Gazie w odpowiedzi na atak Hamasu na południu Izraela 7 października 2023 roku, w którym zginęło około 1,2 tys. osób, a 251 zostało wziętych jako zakładnicy. Według ministerstwa zdrowia Strefy Gazy, od tamtej pory zginęły co najmniej 55 104 osoby.
źródło: BBC / CNN / PAP