Apelują do Putina. Cała wioska znalazła się pod wodą
Połączenie ulewnych opadów i niezwykle ciepłej wiosny doprowadziło w Rosji do pękania tam i wylewania rzek na południu kraju. Mieszkańcy jednej z wsi w obwodzie orenburskim zwrócili się z apelem do Putina, po tym jak ich domy zostały całkowicie zalane.
16.04.2024 | aktual.: 16.04.2024 11:02
Mieszkańcy małej wsi w obwodzie orenburskim zwrócili się do Władimira Putina. Ludzie boją się, że nie otrzymają odszkodowania za szkody spowodowane katastrofą. W ostatnich dniach woda powodziowa pokryła całą wioskę, zalewając domy mieszkańców aż po sam dach.
Według mediów w wiosce mieszka ponad 1000 osób.
Ponad 3000 domów zalanych
Biuro burmistrza podało w niedzielę, że 7615 działek domowych i 3540 domów zostało zalanych. Dziesięć dni po przerwaniu tamy na rzece Ural w mieście Orsk i wymuszeniu ewakuacji tysięcy osób, powodzie w dalszym ciągu zagrażają południowemu Uralowi i zachodniej Syberii, a także Kazachstanowi.
W regionie Kurgan, sąsiadującym z regionem Orenburg, gubernator Wadim Szumkow powiedział w poniedziałek, że stolicę regionu pochłonie "kolosalna" ilość wody.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kataklizm w Rosji. Woda zalewa tysiące domów
Rosyjskie ministerstwo podaje, że kataklizm dotknął aż 33 rejony w obwodach orenburskim, tomskim, tiumeńskim i kurgańskim. "W wyniku powodzi w Rosji liczba zalanych domów przekroczyła 15,8 tys." - wynika z danych ministerstwa. Zalanych zostało także 28 tys. działek, 111 mostów i 84 odcinki dróg.
Powódź wyrządziła największe szkody w mieście Orsk w obwodzie orenburskim, gdzie 5 kwietnia pękła tama, powodując błyskawiczne zalanie budynków mieszkalnych w starej i nowej części miasta.
8 kwietnia mieszkańcy Orska zorganizowali wiec pod budynkiem lokalnej administracji. Domagali się podwyższenia odszkodowań za utratę mienia i wyrażali niezadowolenie z działań władz lokalnych w czasie powodzi. Ludzie krzyczeli "Wstyd" i "Putin pomocy!", żądając dymisji burmistrza Wasilija Kozupitsy.
Czytaj także: