Apel radnego: Jaruzelscy muszą oddać willę

Przed wojną dom należał do rodziny Przedpełskich. Potem, na mocy dekretu Bieruta, został przekazany Wojciechowi Jaruzelskiemu.

- Apeluje do córki Jaruzelskiego o oddanie nieruchomości. Przedpełscy zostali okradzeni - mówi w rozmowie z WP Jacek Ozdoba.

Wątpliwe przejęcie przez wojsko

W 1946 roku uznano, że właściciele lub potencjalni spadkobiercy nie żyją albo przebywają na emigracji. Willa została przejęta przez Ministerstwo Obrony Narodowej. Wojciech Jaruzelski wprowadził się do budynku w 1973 roku, a 6 lat później odkupił go od Skarbu Państwa. Zapłacił 320 tysięcy złotych i od tej kwoty uzyskał 70 procent bonifikaty.

- Wystąpiłem w interpelacji o zbadanie okoliczności wejścia w posiadanie nieruchomości. Chcę poznać historię, daty i kwoty - wyjaśnia Ozdoba. - Jaruzleski wiedział do kogo należał dom - dodaje.

Ukryta prawda o nieruchomości

- Opinia publiczna nie może poznać prawdy o tej nieruchomości - tłumaczy swoją decyzję o wystąpieniu z pismem Ozdoba. Zauważa, że w sieci nie są dostępne żadne informacje na jej temat, a proces przejęcia budzi wątpliwości. - Sytuacja powinna być transparentna - dodaje radny.

Magdalena Przedpełska, w wywiadzie sprzed 4 lat dla portalu 3obieg.pl, upominała się o zwrot nieruchomości. - Od lat staramy się odzyskać naszą własność - mówiła wtedy matka spadkobiercy.

"Rodzina wielkich patriotów"

Jacek Ozdoba podkreśla, że rodzina Przedpełskich jest niezwykle zasłużona dla kraju, a do końca Powstania Warszawskiego willa była najprawdopodobniej używana do celów konspiracyjnych.

- Nikt się nie ineteresuje tym, że właściciele tej willi to bohaterowie kraju - irytuje się Ozdoba.

Willa należy do córki

Przed śmiercią Wojciech Jaruzelski przepisał willę na swoją córkę. - Jest to majątek o znacznej wartości - podkreśla Ozdoba. Zauważa również, że Monika Jaruzelska nie chce ani nieruchomości oddać, ani o niej rozmawiać.

Dom położony jest w zielonej okolicy warszawskiego Mokotwa, przy ulicy Ikara 5.