Apel o przejrzystość w programie nuklearnym Iranu
Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Mohamed El Baradei wezwał Iran do wykazania się "pełną przejrzystością" w kontaktach z inspektorami, którzy badają irański program nuklearny.
Wspólnota międzynarodowa na czele z USA obawia się, że pod pozorem prac nad cywilnym wykorzystaniem energii atomowej Iran chce skonstruować broń nuklearną. El Baradei zaapelował do władz w Teheranie, aby odpowiedziały na wszystkie pytania, w tym te odnoszące się do prac ze wzbogaconym uranem. "Aktywna współpraca Iranu jest absolutnie niezbędna" - zaznaczył.
"Stanowczo będę naciskał na Iran, aby wyjaśnił wszystkie sprawy związane ze wzbogacaniem uranu. Chcę się upewnić, że wszystko, co tego dotyczy, zostało zgłoszone i poddane weryfikacji inspektorów" - oświadczył El Baradei przed rozpoczynającym się w wiedeńskiej siedzibie MAEA posiedzeniu Rady Zarządzających. To 35-osobowy organ wykonawczy agencji.
Delegat Teheranu zadeklarował, że Iran jest otwarty na rozmowy o inspekcjach, ale zagroził, że gotowość do rozmów zostanie wycofana, jeśli po posiedzeniu MAEA zajmie zbyt stanowcze stanowisko. "Jesteśmy na krawędzi" - powiedział Ali Akbar Salehi - "i jest bardzo łatwo przechylić się i spaść albo na jedną, albo na drugą stronę".
Spotkanie, którego głównym tematem są dwa raporty o irańskim programie nuklearnym, jest zamknięte dla prasy. Według raportu MAEA, który przeciekł do mediów, Iran lepiej współpracuje w ostatnich miesiącach z inspektorami. Brak jednak pewności, że Teheran nie wzbogaca uranu.
"Potrzeba dalszych prac (...) żeby wyrobić sobie opinię na temat oświadczeń Iranu, że nie prowadzono w tym kraju żadnych działań w zakresie wzbogacania uranu" - napisano w konkluzji raportu. Dokument głosi, że inspektorzy MAEA znaleźli wysoko wzbogacony uran w próbkach, pobranych w irańskim obiekcie atomowym Natanz.