Apartamenty w Puszczy Białowieskiej to "rewitalizacja", a nie "budowa"
Inwestor reklamował nowe apartamenty jako położone w "sercu puszczy". Teraz jednak tłumaczy, że to tylko slogan, a w rzeczywistości powstają one na skraju puszczy, gdzie od wielu lat istnieją już zabudowania.
Obawy budził związek pomiędzy planowaną inwestycją, a wycinką drzew. Inwestor uspokaja, że jedno z drugim nie ma nic wspólnego. Apartamenty powstaną jednak na obszarze "Natura 2000".
- To jest rewitalizacja starego osiedla - podkreśla pracownica spółki inwestora w rozmowie z WP.
Skąd miejsce na budowę "w sercu puszczy"?
Zabudowania na terenie planowanego przedsięwzięcia to ruiny wojskowego osiedla "Nieznany Bór". Początkowo mieszkali tam wyższi rangą oficerowie, później zaś zostało ono rozbudowane i służyło również okolicznym mieszkańcom jako miejsce rekreacji.
Osiedle popadło w ruinę przez zbyt wysokie koszty remontów i ogrzewania. Decyzję o sprzedaży terenu podjęto w 2005 roku. Grunt nabył inwestor, który dziś planuje budowę apartamentów.
Modernizują, burzą i... budują
Jak czytamy w złożonym przez inwestora w raporcie środowiskowym, cztery istniejące budynki zostaną zmodernizowane i zamienione na apartamenty, a kolejne dwa rozebrane
Jednak inwestycja obejmuje także budowę kompleksu hotelowego ze SPA oraz apartamentowca. Oprócz tego powstaną obiekty sportowo-rekreacyjne, mała architektura na dziedzińcu i wewnętrzny układ komunikacyjny (w tym parking na niemal dwieście miejsc).
Inwestor podkreśla, że wszystkie niezbędne zgody otrzymał już trzy lata temu, a sama inwestycja jest zgodna z planem zagospodarowania przestrzennego. To tłumaczenie nie przekonuje części internautów, którzy wzywają do zaniechania prac.
Na obszarze "Natura 2000"
Planowane przedsięwzięcie budzi obawy ze względu na swoje położenie. Prace remontowe i budowlane odbywać się będą na skraju Puszczy Białowieskiej, w granicach chronionego obszaru "Natura 2000".