Antynagroda dla Pęczaka i Gołoty

Dyby to antynagroda, która już po raz drugi trafia do osób i zjawisk, które szczególnie irytowały i wyprowadzały Polaków z równowagi, ale przyznawana z przymrużeniem oka. Nagroda nie służy brutalnemu piętnowaniu, ale raczej wykpieniu osób i zjawisk, które czynią wiele "grozy" w naszej codzienności - wyjaśniła Katarzyna Jaworska, koordynator Letniego Festiwalu Grozy w Toruniu.

Laureatów Dybów wyłoniono spośród trzech osób lub wydarzeń nominowanych w każdej z kategorii plebiscytu. W tym roku listę nominowanych ustalono po głosowaniu, w którym wzięło udział prawie 5 tys. internautów.

Ostatecznie tajna kapituła uznała, że na wyróżnienie zasługują m.in. utwór "Czarne oczy" zespołu Ivan i Delfin (najstraszliwsza piosenka), poseł Andrzej Pęczak (najstraszliwsza postać), ostatnia walka Andrzeja Gołoty (najstraszliwsze wydarzenie), poseł Roman Giertych (najstraszliwszy polityk) i KRRiTV (najstraszliwszy pomysł) za próbę nałożenia abonamentu telewizyjnego na posiadaczy telefonów komórkowych i internautów - poinformowała Jaworska.

Zdaniem jury, na antynagrody zasłużył także film pt. "Rh+", postać Rysia Lubicza z serialu "Klan" i program rozrywkowy "Ciao Darwin". Specjalne wyróżnienie za "wyjątkową straszliwość" przygotowano dla Kazimiery Szczuki znanej m.in. z telewizyjnych programów o książkach i teleturnieju "Najsłabsze ogniwo".

Ubiegłoroczna, pierwsza edycja Dybów spotkała się z żywą reakcją niektórych laureatów. Bardzo dobrze, że ktoś mnie zauważa. Dali mi tę nagrodę, bo jestem wyrazistym politykiem, nigdy nie zmieniam poglądów, dlatego rzucam się w oczy. Nie mam żalu do kapituły, że przyznała mi taką nagrodę - zapewniał Andrzej Lepper (najstraszliwszy polityk 2004).

Ogłoszenie listy laureatów antynagród rozpoczęło w czwartek 2. Letni Festiwal Grozy w Toruniu. Do niedzieli odbędzie się kilkadziesiąt imprez, happeningów i projekcji filmów dla wielbicieli strachu i straszenia.

Festiwal będzie m.in. okazją do obejrzenia kilkunastu filmów grozy, horrorów i thrillerów, wyprodukowanych od Izraela po Kanadę. Rzadką atrakcję będzie stanowił przegląd wybranych horrorów niezależnych z Kraju Basków oraz horrory azjatyckie.

Pamiątką tegorocznej edycji festiwalu ma być tablica upamiętniająca burmistrza Roesnera, który został ścięty na toruńskim rynku jako główny winowajca słynnego na całą Europę tzw. tumultu toruńskiego (krwawe zamieszki na tle religijnym w XVIII w., między katolikami a protestantami, zakończone ścięciem protestanckiego burmistrza Torunia).

Organizatorzy przewidzieli także blok imprez dla najmłodszych amatorów strachu. Naukowcy z toruńskiego Muzeum Etnograficznego opowiedzą i pokażą dzieciom, w scenerii skansenu etnograficznego, skąd wzięły się znane im strachy - strzygi, upiory i wampiry.