Antoni Macierewicz zaczął od poważnej wpadki w Sejmie. Nie przywitał ważnego gościa
Marszałek-senior Antoni Macierewicz zaliczył wpadkę przy okazji pierwszego posiedzenia Sejmu IX kadencji. Były minister obrony narodowej został wybrany na to stanowisko – jak tłumaczyła Kancelaria Prezydenta – z uwagi na piękną kartę patriotyczną w życiorysie. Podczas powitania pominął byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego.
Inauguracyjne pierwsze posiedzenie Sejmu IX kadencji rozpoczął tradycyjnie marszałek senior. Gdy Antoni Macierewicz rozpoczynał obrady, posłowie PiS wstali. Część polityków innych ugrupowań siedziała. Wstali dopiero, gdy zaczęto odgrywać hymn.
Wówczas Antoni Macierewicz zaliczył poważną wpadkę. Pomylił słowa polskiego hymnu. Polityk PiS głośno śpiewał: "Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy." Prawidłowo zamiast słowa "póki", jest "kiedy". To częsty błąd, do którego nawiązywała niedawno popularna akcja społeczna, w której wystąpili m.in. reprezentanci Polski w piłce nożnej.
Akcja zapoczątkowana przez kibiców Legii Warszawa, która w internecie promowana jest pod hasłem #KiedyMyŻyjemy, powstała, by 100 lat od odzyskania niepodległości zwrócić uwagę wielu Polakom na to, że błędnie śpiewają hymn narodowy. "Wielu z rodaków używa słowa 'póki' zamiast 'kiedy'" – tłumaczą organizatorzy kampanii.
To nie koniec. Jak informuje poseł Andrzej Rozenek, Antoni Macierewicz nie przywitał też oficjalnie byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego. Marszałek-senior pominął także Rzecznika Praw Obywatelskich. Witał jedynie obecnego prezydenta Andrzeja Dudę, premiera i Radę Ministrów, marszałków Sejmu i Senatu ubiegłych kadencji, korpus dyplomatyczny, duchowieństwo, członków Polskiej Rady Ekumenicznej i przedstawicieli innych kościołów, dowódców Sił Zbrojnych oraz nowych posłów i zgromadzonych w Sejmie gości.
W pewnym momencie na mównicę sejmową wszedł prezydent. - Chciałbym przywitać prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego - powiedział Andrzej Duda. Dopiero wtedy do powitania przyłączył się Antoni Macierewicz.
Masz newsa, zdjęcie lub film? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl