Antoni Macierewicz o kontrowersjach wokół armii: żołnierze są ofiarami propagandy opozycji, a nie sprawcami
Minister obrony narodowej Antoni Macierewicz odniósł się do ataku w Manchesterze, w którym zginęły 22 osoby. Nazwał go "hekatombą". Mówiąc z kolei o polskiej obronności, stwierdził, że wcześniej była traktowana "po macoszemu". - Trzeba odejść od minimalizmu w obronności - podkreślił.
23.05.2017 | aktual.: 28.03.2022 12:39
- Atak był przygotowany wcześniej - mówił o tym, co wydarzyło się w Manchesterze, w Polskim Radiu24 Macierewicz. Podkreślił jednak, że nie jest to pewne i opinia może ulec zmianie. Przyznał, że ta sprawa będzie ważnym punktem obrad na szczycie NATO w Brukseli.
Jak dodał, koncert to okoliczność sprzyjająca zamachowi. - Terroryści wybierają miejsca, gdzie efekt ich straszliwego żniwa może być największy - tłumaczył szef MON. Jego zdaniem o ataku zdecydowało jednak to, że Anglia jest najbardziej zdecydowanym, chyba poza Polską, sojusznikiem Stanów Zjednoczonych w kierunku działania prezydenta Donalda Trumpa.
Zdradził, że podczas szczytu w Brukseli jego uczestnicy zdecydują o realizacji postanowień ze szczytu warszawskiego. Zostaną tam podjęte takie tematy jak finansowanie wysiłku zbrojeniowego i obronnego państw NATO oraz walka z terroryzmem.
Macierewicz powiedział, że najważniejszy dokument, którego przygotowanie trwało prawie rok, dotyczy właśnie walki z terroryzmem. Dokument będzie stanowił przegląd wszystkich możliwości obronnych armii i pokazywał jej stan.
Jak mówił, wysiłek podjęty w ramach obronności nie może być zrealizowany w krótkim czasie. Zostanie narysowana droga - podkreślił jednocześnie. Dodał, ze sukcesywnie będzie przedstawiał odbiorcom te działania i pierwsza prezentacja odbędzie się już we wtorek na Akademii Sztuki Wojennej.
Zapytany o wschodnią flankę NATO, Macierewicz zaznaczył że został zapewniony o zaangażowaniu Stanów Zjednoczonych.
Polska nie chce być bezpieczna?
- Tylko wrogowie nie chcą bezpieczeństwa Polski - stwierdził szef MON. Tymi słowami odniósł się do krytyki skierowanej w stronę MON za działania obronne.
Skomentował też kwestię przetargów. Jak podkreślił, firmy biorą udział w przetargach, by uniemożliwić zakup samolotów dla Polski. - Przez 10 lat uniemożliwiano zakup nowych samolotów. Ci sami ludzie próbują obrócić bieg wydarzeń - mówił.
Zapewnił też o tym, że zakupu dokonano zgodnie z prawem. - One zostały zakupione w najbardziej przejrzystym przetargu, jaki można sobie wyobrazić - podkreślił. Zwrócić też uwagę, że jest lobbowanie na rzecz airbusa.
Zaznaczył, że to opozycja uprawia propagandę, a żołnierze są jej ofiarami. - Proszę nie obarczać takimi skrajnymi zachowaniami polskich żołnierzy - apelował.
Źródło: Polskie Radio