ANR: żona perkusisty The Rolling Stones musi oddać źrebięta
• RMF FM: Agencja Nieruchomości Rolnych chce od Shirley Watts zwrotu dwóch koni
• Agencja nie wyklucza zdecydowanych kroków prawnych w tej sprawie
Jak wyjaśnia stacja, chodzi o potomstwo dwóch klaczy, które żona perkusisty Rolling Stones zabrała z Janowa Podlaskiego trzy miesiące temu, po tym, jak padły tam inne należące do niej zwierzęta. Obie klacze w momencie wywozu z polskiej stadniny oczekiwały potomstwa, a źrebięta urodziły się już za granicą.
Tymczasem z umowy podpisanej między hodowlą a Shirley Watts, niezależnie od miejsca, gdzie urodzą się źrebięta to i tak należą do stadniny w Janowie. ANR domaga się jak najszybszego zwrotu tych zwierząt. RMF FM podaje, że przedstawiciele Agencji nie wykluczają skierowania pozwu przeciwko Watts, jeśli rozmowy między stronami nie przyniosą skutku.
Shirley Watts zabrała swoje dwie klacze - Pietę i Augustę - ze stadniny w Janowie Podlaskim na początku kwietnia. Wcześniej padły tam jej dwa inne konie - Preria i Amra. U obu klaczy stwierdzono wówczas rozległy skręt jelit cienkich. Zanim padły urodziły źrebięta, które zostały w Janowie - przypomina RMF FM.
Irena Cieślak, przedstawicielka Shirley Watts oskarżyła wówczas dyrekcję stadniny o lekceważące potraktowanie swojej klientki. Żona perkusisty The Rolling Stones już po fakcie miała dowiedzieć się o przewiezieniu klaczy na poród do kliniki weterynaryjnej w Warszawie.