Annan: Wolność prasy powinna respektować uczucia religijne
Sekretarz generalny ONZ Kofi Annan powiedział, że wolność prasy nie może być pretekstem do ranienia uczuć religijnych. Annan wyraził zaniepokojenie kontrowersjami, jakie rozpętały się po gazetowej publikacji karykatury Mahometa.
02.02.2006 | aktual.: 02.02.2006 21:36
Sekretarz generalny jest "przekonany, że wolność prasy zawsze powinna być wykorzystywana w taki sposób, by w pełni zachować szacunek dla religijnych przekonań i wiernych wszystkich wyznań - powiedział rzecznik ONZ Stephane Dujarric.
Annan uważa za rzecz bardzo ważną "przezwyciężanie wzajemnych nieporozumień i animozji między ludźmi różnych religii i tradycji kulturowych na drodze pokojowego dialogu i wzajemnego szacunku" - dodał rzecznik.
12 rysunków proroka Mahometa, które ukazały się we wrześniu na łamach duńskiej gazety "Jyllands-Posten" i norweskiego czasopisma "Magazinet" wywołały falę protestów ze strony różnych krajów arabskich i bojkot duńskich towarów w niektórych krajach na Bliskim Wschodzie. Przedstawianie oblicza Mahometa w islamie uznaje się za świętokradztwo.
Redakcja "Jyllands-Posten" przeprosiła za obrazę, ale obstaje przy swoim prawie do opublikowania karykatur.
"Sekretarz generalny jest zaniepokojony kontrowersjami, jakie wywołała ta publikacja" - powiedział rzecznik.
Rysunki z duńskiej gazety w tym tygodniu przedrukowały gazety we Francji, Niemczech, Włoszech, Hiszpanii, Szwajcarii i na Węgrzech, twierdząc że wolność prasy ma większe znaczenie niż sprowokowane przez nią protesty i bojkot. Jednak wielu muzułmanów uważa te rysunki za prowokację.