PolskaAnna Komorowska: potrzebna promocja rodzicielstwa zastępczego w mediach

Anna Komorowska: potrzebna promocja rodzicielstwa zastępczego w mediach

O potrzebie lepszej promocji rodzicielstwa zastępczego mówiła we wtorek Anna Komorowska podczas spotkania z takimi rodzinami. Dobrze by było, gdyby o rodzinach zastępczych media mówiły nie tylko w przypadku dramatów - podkreślała.

Anna Komorowska: potrzebna promocja rodzicielstwa zastępczego w mediach
Źródło zdjęć: © PAP | Jakub Kaczmarczyk

Małżonka prezydenta odwiedziła uczestników letniego wypoczynku dla rodzin wielodzietnych i zastępczych w Imiołkach (woj. wielkopolskie).

Zdaniem Anny Komorowskiej temat rodzin zastępczych pojawia się w środkach publicznego przekazu raczej w sytuacjach dramatów, do których dochodzi w takich rodzinach. - To trudny do pokazania temat z bardzo wielu względów. Nie wszystkie rodziny, którym się dzieje dobrze, chcą być pokazywane na szerszym forum - oceniła.

Pierwsza dama odwiedziła w Imiołkach siedem rodzin wypoczywających w ramach akcji "Republika Uśmiechu". W 2014 roku uczestnikami letnich wakacji są m.in. rodziny odznaczone przez prezydenta RP za trud wychowawczy.

Jak podkreśliła minister w Kancelarii Prezydenta Irena Wóycicka, w Polsce jest mało chętnych do bycia rodzicem zastępczym. - Rolę odgrywają tu lokalne uwarunkowania. Jeśli rodziny mają w swoim otoczeniu odpowiednie wsparcie od administracji, społeczności lokalnej, to inni są bardziej gotowi do tego, żeby w to wejść. Pierwsze o czym powinny pomyśleć powiaty, to jak pomóc rodzinom zastępczym. Można wiele ułatwić, usprawnić w oparciu o istniejące przepisy - powiedziała.

- Warto to promować, pokazywać radość z bycia rodzicem rodziny wielodzietnej, w tym zwłaszcza tej misji, jaką jest rodzicielstwo zastępcze - dodała minister.

Wóycicka stwierdziła, że poważnym wsparciem dla rodzin zastępczych jest obowiązującą w coraz większej liczbie gmin Karta Dużej Rodziny, uprawniająca do zniżek w przypadku wielu usług i instytucji. - To rzeczywiście realna i konkretna pomoc, konkretne ulgi w dostępie do usług komunalnych: to może być opłata za śmieci, przedszkole, basen. Dołączają się do tego prywatni biznesmeni oferujący usługi, czy towary będące w zainteresowaniu dużych rodzin. To też czynnik integrujący rodziny wielodzietne, w tym zastępcze, w społeczności lokalnej - powiedziała.

Wypoczywająca w Imiołkach Elżbieta Kocur z Tarnowa wraz z mężem prowadzi zawodową rodzinę specjalistyczną. Ma trójkę niepełnosprawnych dzieci w wieku od czterech do 16 lat.

- Obecność tutaj to wypoczynek, oderwanie od codziennego życia. Dzieci mają tu zorganizowane zajęcia: na miejscu jest hipoterapia, logopedia, zajęcia z tańcem, zajęcia sportowe. To, co w domu robimy jeżdżąc od placówki do placówki - tu dostępne jest na miejscu - powiedziała Kocur.

Jak podkreśliła, rodziny zastępcze na co dzień borykają się z wieloma problemami. - Ja akurat mam ten luksus, że mam opiekę prawną nad wszystkimi dziećmi. Rodzice pozbawieni tego mają kłopoty wszędzie - łącznie z wizytą u lekarza. Cała organizacja służby zdrowia jest niczym kłoda rzucona mi pod nogi. Problemy sprawiają też finanse i forma zatrudnienia - nie dostajemy takich pieniędzy, jakie byłyby potrzebne, zamiast etatów - mamy umowy zlecenia - dodała.

Wypoczynek organizowany jest przez Fundację Patria. Jak podkreśliła jej prezes Liliana Sobieska, to jedno z nielicznych w Polsce przedsięwzięć tego typu, przygotowywanych z myślą o całych rodzinach.

Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (0)