Anglik skazany - krzyczał na Polaka: mów po angielsku!
Sąd wydał wyrok w sprawie napadu na tle narodowościowym na Polaka. Oskarżony dostał 18 miesięcy nadzoru oraz poniósł koszty procesu.
26.06.2009 | aktual.: 29.06.2009 19:53
Jak podaje serwis www.examiner.co.uk, Nigel L. z Birchencliffe przyznał się wczoraj do trzech zarzutów sądu miejskiego. 44-letni mężczyzna jest oskarżony o znęcanie się na tle narodowościowym oraz dwa napady na funkcjonariuszy policji.
Policja wezwała go na przesłuchanie po tym, jak 28 maja nakrzyczał w restauracji na pracownika z Polski i kazał mu rozmawiać po angielsku. Mówił: – Nie jesteś w swoim kraju, mów po angielsku. Oskarżyciel podczas procesu wskazał na to, że Nigel L. powiedział Polakowi, że jego rodacy mówią po polsku cały czas w pracy.
Wydarzeniem, które dodatkowo obciążyło oskarżonego, była szarpanina między nim a funkcjonariuszami policji. Mike Sisson-Pell, obrońca oskarżonego powiedział, że policja obchodziła się z Nigelem L. ostro i zaapelował, żeby działania oskarżonego były potraktowane jako obrona własna. Sisson-Pell podkreślił, że funkcjonariusz policji obrócił oskarżonego dookoła, popchnął go na okno i przycisnął mu twarz do chodnika.
Obrońca wyjaśnia zachowania Nigela L.: - Poszedł do KFC w dobrym nastroju z przyjaciółmi. Pracownik zbierający zamówienia nie znał angielskiego i nie mogli złożyć zamówienia. Zdenerwowany powiedział słowa, które są rozpatrywane przez sąd.
Zdaniem Sisson-Pella, faktem jest, że w dzisiejszych czasach nie można wypominać nikomu jego obywatelstwa i religii ponieważ takie sformułowania są uznawane jako atak na tle narodowościowym lub religijnym. - Dziesięć lat temu to nie było przestępstwo, ale teraz jest – dodał obrońca.
Przewodniczący David Worboys zasądził oskarżonemu 18 miesięcy nadzoru oraz zwrot kosztów procesu (80 funtów).
Źródło: "Moja Wyspa", Katarzyna Kozak