Andrzej Wajda, Daniel Olbrychski i Pedro Almodovar wśród autorów apelu do Putina
O zapewnienie bezpieczeństwa ukraińskiemu reżyserowi Olegowi Sencowowi, zatrzymanemu przez Rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa, zaapelowała w liście do prezydenta Władimira Putina grupa znanych filmowców, m.in. Agnieszka Holland, Andrzej Wajda i Pedro Almodovar.
37-letni Sencow, mieszkaniec Symferopolu na Krymie, twórca dobrze przyjętego na międzynarodowych festiwalach filmu "Gamer" z 2011 roku (pokazywanego m.in. na festiwalach w Sao Paulo i Rotterdamie), wspierał protesty na kijowskim Majdanie i sprzeciwiał się aneksji Krymu przez Rosję.
"11 maja został zatrzymany w swoim domu w Symferopolu przez Rosyjską Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB)
. Następnie przewieziono go do Moskwy, gdzie czeka na proces. Od trzech tygodni nie ma żadnych oficjalnych informacji na temat postawionych mu zarzutów" - napisała w liście do Putina grupa znanych europejskich filmowców.
Pismo ws. Sencowa powstało z inicjatywy Europejskiej Akademii Filmowej (przewodniczącą zarządu akademii jest Holland), która wyraziła zaniepokojenie losem Sencowa. "My, jego europejscy koledzy, jesteśmy głęboko zaniepokojeni, wciąż zastanawiamy się, co się z nim dzieje i jaka będzie jego przyszłość" - podkreślili autorzy listu.
Oprócz Holland, wśród sygnatariuszy znaleźli się: Andrzej Wajda, Krzysztof Zanussi, Wojciech Marczewski, Daniel Olbrychski i Jerzy Stuhr, a także reżyserzy: niemieccy Volker Schloendorff i Wim Wenders, brytyjscy Mike Leigh, Ken Loach i Stephen Daldry, Fin - Aki Kaurismaki, Bela Tarr z Węgier i Hiszpan Pedro Almodovar.
Filmowcy zaapelowali w piśmie do Władimira Putina m.in. o zapewnienie Sencowowi bezpieczeństwa oraz o przedstawienie publicznej informacji, opisującej jego aktualną sytuację. Chcą także szczegółowego i niezwłocznego śledztwa w sprawie zatrzymania Sencowa przez FSB.
Adresatami listu są, oprócz prezydenta Rosji, m.in.: przewodniczący rosyjskiej Dumy Państwowej, niższej izby rosyjskiego parlamentu, Siergiej Naryszkin, minister spraw wewnętrznych Władimir Kołokolcew i rosyjski prokurator generalny Jurij Czajka.