Andrzej Seremet: prokuratura przygotuje odpowiedź na wątpliwości ws. Barbary Blidy
Prokurator generalny Andrzej Seremet zapowiedział, że prokuratura przygotuje odpowiedź na wątpliwości, jakie pojawiły się po opublikowaniu w ubiegłym tygodniu białej księgi zawierającej dokumenty dotyczące sprawy Barbary Blidy.
05.07.2013 | aktual.: 05.07.2013 09:43
Zastrzeżenia dotyczące tej sprawy zgłaszała rzecznik praw obywatelskich Irena Lipowicz. Po opublikowaniu białej księgi RPO oceniła, że nie rozwiewa ona wszystkich wątpliwości.
- Przyglądałem się tej sprawie bardzo uważnie. Przygotuję - w najbliższym czasie mam nadzieję - odpowiedź na tego rodzaju wątpliwości, które powstały już po lekturze naszej białej księgi. Żałuję, że nie jestem w stanie ujawnić tego materiału, który jest niejawny i który stanowi pretekst do tego, żeby uznawać, że prokuratura chroni jakieś informacje - powiedział Seremet pytany o sprawę Blidy w TVP Info.
Podkreślił, że jedną z legend funkcjonujących wokół sprawy Blidy jest rzekome mataczenie funkcjonariuszy. Ocenił też, że jeśli ktoś chce doszukać się wątpliwości w sprawie Blidy, "to się ich doszuka".
Blida popełniła samobójstwo o świcie 25 kwietnia 2007 r., gdy ekipa ABW przyszła do jej domu w Siemianowicach. Była minister i posłanka SLD miała zostać zatrzymana w związku ze śledztwem związanym z korupcyjnym handlem węglem na Śląsku.
24 czerwca Prokuratura Generalna opublikowała białą księgę, czyli liczący 715 stron zbiór dokumentów ze śledztw dotyczących tzw. afery węglowej na Śląsku, a także okoliczności samobójczej śmierci Blidy oraz zaniedbań, jakich w związku z akcją ABW dopuścili się jej funkcjonariusze. W księdze są wszystkie postanowienia prokuratury kończące postępowania karne, a także decyzje sądów utrzymujące w mocy decyzje prokuratury.
W końcu maja Prokuratura Generalna ujawniła pismo, które Seremet skierował do RPO. W piśmie tym szef prokuratury odniósł się do zastrzeżeń i wątpliwości zgłoszonych Prokuraturze Generalnej przez RPO w kwietniu w związku ze śledztwami prowadzonymi po śmierci Blidy. Seremet uznał, że śledztwa były rzetelne, a zarzuty RPO - nieuprawnione. Wtedy także zapowiedział publikację białej księgi. Wcześniej RPO zwracała uwagę, że - w jej ocenie - zatrzymanie Blidy nie było konieczne, a późniejsze umorzenie śledztwa, w którym badano okoliczności tego zatrzymania - przedwczesne.
W dniu publikacji białej księgi Lipowicz podtrzymała swoje wątpliwości. Jej zdaniem relacje między prokuratorami i najwyższymi rangą funkcjonariuszami ABW budziły wątpliwości co do bezstronności prokuratury ws. Blidy. Zastrzeżenia Lipowicz dotyczyły też podejmowania podczas narad u ówczesnego premiera Jarosława Kaczyńskiego decyzji co do biegu postępowania ws. Blidy. Zdaniem RPO stanowisko Seremeta "nie zawiera racjonalnych argumentów przemawiających przeciwko tej tezie".
Sprawę okoliczności śmierci Blidy w zasadniczej części umorzono. Oskarżony - o przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków - został szef grupy ABW zatrzymującej Blidę. Zarzucono mu, że nie nakazał sprawdzenia łazienki, do której udała się Blida i gdzie odebrała sobie życie. Wyrok w jego sprawie ma zostać ogłoszony 9 lipca.
Sprawę wyjaśniała też sejmowa komisja śledcza, która uznała, że b. premier Jarosław Kaczyński oraz b. minister sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro powinni odpowiedzieć za tę sprawę przed Trybunałem Stanu.