Andrzej Rogoyski wybrany na wiceprzewodniczącego Trybunału Stanu
Andrzej Rogoyski został w czwartek wybrany przez Sejm na wiceprzewodniczącego Trybunału Stanu. Zastąpił Mariusza Muszyńskiego, który zrezygnował z tej funkcji po objęciu obowiązków sędziego Trybunału Konstytucyjnego.
23.03.2017 23:02
Za kandydaturą Rogoyskiego, zgłoszoną przez klub PiS, głosowało 244 posłów; 44 było przeciw, a 110 wstrzymało się od głosu.
Członka TS Sejm wybiera bezwzględną większością głosów w obecności co najmniej połowy ustawowej liczby posłów.
57-letni Rogoyski jest absolwentem wydziału Prawa Kanonicznego Akademii Teologii Katolickiej, ukończył też prawo na UW. Był szefem NZS na ATK, w czasie strajków studenckich stał na czele komitetu strajkowego. W latach 80. wyjechał do USA, po 1989 r. wrócił do Polski. Za rządów Jana Krzysztofa Bieleckiego był dyrektorem generalnym w Ministerstwie Gospodarki Przestrzennej i Budownictwa.
Od lat 90. prowadzi praktykę adwokacką; został wyróżniony nagrodą Prawnik Pro Bono; z rąk Izabeli Jarugi-Nowackiej odebrał "Okulary Równości". W latach 2001-02 był radnym dzielnicy Żoliborz. Oprócz działalności adwokackiej przewodniczy radzie nadzorczej Polskiego Radia.
Przed Trybunałem Stanu za naruszenie konstytucji lub ustawy odpowiedzialność konstytucyjną ponoszą: prezydent, premier, członkowie Rady Ministrów, prezes NBP, NIK, członkowie KRRiT, osoby, którym premier powierzył kierowanie ministerstwem oraz Naczelny Dowódca Sił Zbrojnych, a w określonym zakresie - także posłowie i senatorowie.
Przewodniczącym TS jest z urzędu Pierwszy Prezes Sądu Najwyższego. W skład Trybunału wchodzi ponadto dwóch wiceprzewodniczących i 16 członków wybieranych przez Sejm na czas kadencji, spoza grona posłów i senatorów.
W polskiej praktyce TS nie ma wiele pracy - od kilkunastu lat nie mógł się przed nim rozpocząć proces Emila Wąsacza, ministra skarbu w rządzie Jerzego Buzka, wobec którego Sejm skierował akt oskarżenia za złamanie prawa przy prywatyzacji PZU, TP SA i Domów Centrum. Przez kilka kadencji Sejm nie wyłaniał oskarżyciela przed TS; wybrano go w 2016 r. 31 marca Trybunał ma podjąć decyzję, czy ten proces umorzyć - o co wnosi obrona b. ministra.