Andrzej Duda i Zbigniew Ziobro wymieniają ciosy
"To tak jakby Obama zawetował Obamacare"
Prezydent Duda zastopował lipcową ofensywę PiS na Sąd Najwyższy i Krajową Radę Sądownictwa. Zapowiedział, że albo politycy partii rządzącej przyjmą jego poprawkę do ustawy o KRS, albo zawetuje tę ustawę i ustawę o Sądzie Najwyższym. Zmiana była wymierzona w Zbigniewa Ziobrę - zabierała ministrowi prawo do decydowania, którzy z sędziów SN nie będą zmuszeni do odejścia w stan spoczynku. Zagroził, że jeśli poprawka nie wejdzie w życie, zawetuje ustawy.
Zbigniew Ziobro sceptycznie odniósł się do postulatów głowy państwa. - Prezydent, podobnie jak PiS obiecywał zmianę pracy sądów - mówił w TVP. - Nie zdarzyło się na przestrzeni czasu, by któryś z prezydentów zawetował wiodący element kampanii wyborczej. To tak jakby Obama zawetował Obamacare - oceniał minister sprawiedliwości.