Andrzej Duda zwrócił się do prezydenta Niemiec. Mówił o stratach wojennych
- Byłbym rad, gdybyśmy powrócili do ważnego dialogu dotyczącego polskich strat wojennych w zakresie dóbr kultury - powiedział prezydent Andrzej Duda, zwracając się do prezydenta Niemiec Franka-Waltera Steinmeiera.
W czwartek jest obchodzona 30. rocznica podpisania traktatu między Rzeczpospolitą Polską a Republiką Federalną Niemiec o dobrym sąsiedztwie i przyjaznej współpracy. Z tej okazji do Polski z oficjalną wizytą przybył prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier. Rozmawiał z nim prezydent Andrzej Duda.
- Ogromnie się cieszę, że możemy powitać dzisiaj prezydenta Niemiec, dokładnie w 30. rocznicę podpisania Traktatu o dobrym sąsiedztwie, który miał przełomowy charakter w naszej historii. Rozmawialiśmy dziś, jak wiele zmieniło się w ciągu tych lat. Głęboko wierzymy, że nasza współpraca będzie rozkwitała, budując dobrobyt obu naszych krajów - powiedział prezydent Duda na konferencji prasowej po spotkaniu.
Podkreślił, że "we wspólnej historii i teraźniejszości nie może być miejsca dla białych plam, dla tematów tabu, dla jakiegokolwiek fałszu". - Dobre stosunki wymagają wzajemnej wiedzy o sobie, szacunku i prawdy. Nie są możliwe bez szczerości - tłumaczył prezydent Duda.
Zobacz też: Wrzawa po spotkaniu Andrzeja Dudy z Joe Bidenem. Tomasz Siemoniak komentuje
Andrzej Duda spotkał się z prezydentem Niemiec. Mówił o stratach wojennych
W rozmowie z prezydentem Niemiec została też poruszona kwestia pomnika ofiar II wojny światowej w Berlinie. - Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości będziemy mogli go odsłonić - oznajmił Andrzej Duda.
Prezydent zwrócił uwagę, że w relacjach polsko-niemieckich istnieją jednak obszary, które wymagają poprawy. - Mam tu na myśli asymetrię w realizacji części zapisów traktatowych, niezrealizowanych przez naszych partnerów lub realizowanych w stopniu w naszej ocenie niewystarczającym. Byłbym rad, gdybyśmy powrócili do ważnego dialogu dotyczącego polskich strat wojennych w zakresie dóbr kultury. W wyniku grabieży wojennej Polska straciła ponad pół miliona cennych dzieł sztuki - powiedział Duda.
Jak tłumaczył, jeszcze większe straty wynikały z "systemowego niszczenia polskiego dziedzictwa kulturalnego". - Polskie straty w księgozbiorach idą w setki milionów woluminów, straty w architekturze, zwłaszcza warszawskiej, sięgają 90 procent przedwojennej tkanki miejskiej - dodał Duda. Zaznaczył, iż liczy na to, że "strona niemiecka podejmie działania w tym zakresie".
Duda o Niemcach: Dostrzegam, jak wiele nas łączy
Na konferencji prasowej po rozmowie z Frankiem-Walterem Steinmeierem Andrzej Duda wspomniał też o żyjącej w Polsce mniejszości niemieckiej. - Jestem dumny z opieki, jaką Polska otoczyła żyjącą u nas mniejszość niemiecką oraz z tego, że w polskim Sejmie - sercu polskiej demokracji i wspólnoty politycznej - jest też miejsce na obecność i działanie przedstawiciela niemieckiej mniejszości - mówił prezydent.
Podkreślił, że dowodem na dobre kontakty polsko-niemieckie są lata wspólnych relacji. - Patrząc na bilans tych trzydziestu lat, dostrzegam i doceniam, jak wiele wspólnie udało nam się zrobić. Dostrzegam, jak wiele nas łączy - stwierdził Duda.
Przekonywał, że cieszy się, że granica między Polską a Niemcami jest otwarta. - Stała się granicą zaufania, a nie nieufności. Jestem dumny z dzieła pojednania, jakiego do tej pory dokonali moi rodacy - zaznaczył.
Steinmeier zapewnia: miejsce pamięci polskich ofiar będzie w samym sercu Berlina
W konferencji uczestniczył również sam prezydent Niemiec. Oświadczył, że obecnie trwają prace dotyczące utworzenia w Berlinie miejsca upamiętnienia polskich ofiar nazizmu. - I to nie gdziekolwiek w Berlinie, tylko w samym sercu Berlina - mówił Steinmeier.
Zapewnił, że "będzie to miejsce, które pokaże dzisiejszym pokoleniom ogrom cierpień i niewyobrażalnych zniszczeń jakich doświadczyła Polska".
- Miejsce niemiecko-polskie i europejskie, pomnik i również miejsce spotkań – opowiadał prezydent Niemiec.