PolitykaAndrzej Duda: CBOS to rządowa sondażownia

Andrzej Duda: CBOS to rządowa sondażownia

- Wybory 10 maja po prostu wygram - powiedział podczas konferencji prasowej w sejmie Andrzej Duda, kandydat PiS na prezydenta. Wezwał zarazem obecnie urzędującego prezydenta - Bronisława Komorowskiego do debaty przed pierwszą turą wyborów. Polityk PiS odniósł się także do najnowszego sondażu CBOS, który nie daje mu szans na przejście do drugiej tury. Duda nazwał fundację "rządową sondażownią".

Andrzej Duda: CBOS to rządowa sondażownia
Źródło zdjęć: © WP.PL

16.02.2015 | aktual.: 16.02.2015 15:03

- Polacy oczekują debaty - stwierdził Duda podczas konferencji. Po raz kolejny zaapelował do Komorowskiego, żeby "się nie obawiał i stanął do debaty".

Polityk PiS oświadczył, że gotów jest stanąć do niej "nawet jutro". - Polacy chcą merytorycznej wymiany poglądów - oznajmił. - Bez uszczypliwych i szkalujących wypowiedzi - dodał.

Powiedział, że interesuje go debata "jeden na jeden". - Forma jest mi obojętna - zaznaczył.

Kandydat PiS na prezydenta oświadczył, że szanuje wszystkich kandydatów, "zwłaszcza tych, którzy wystawieni są przez liczące się ugrupowania".

"Sytuacja jest optymistyczna"

Podczas konferencji, Duda odniósł się do najnowszego sondażu CBOS, który nie daje mu szans na drugą turę w nadchodzących wyborach prezydenckich. 63 proc. ankietowanych zamierza poprzeć ubiegającego się o reelekcję Komorowskiego. Duda może liczyć na 15 proc. głosów.

Polityk nazwał CBOS "rządowa sondażownią". I podkreślił: - Cała sytuacja jest optymistyczna.

Rzecznik PiS-u Marcin Mastalerek tłumaczył na tej samej konferencji, że prezes Rady Ministrów nadzoruje CBOS. Stąd uwaga o "rządowym" ośrodku badawczym kandydata jego partii.

Odpowiedź Kancelarii Prezydenta

Komentując wezwanie Dudy do debaty, dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Joanna Trzaska-Wieczorek podkreśliła, że prezydent Komorowski, "jako urzędująca głowa państwa niemal od pięciu lat prezentuje swoją koncepcję i model prezydentury - odpowiedzialnej i aktywnej".

- Dziwi podwójna moralność prezentowana przez polityków PiS, którzy nawołują prezydenta do debaty, podczas gdy samo ugrupowanie przez cały ten czas nie skorzystało z zaproszenia prezydenta do rozmów o najważniejszych sprawach dla Polski, w tym bezpieczeństwie kraju - powiedziała Trzaska-Wieczorek.

Dyrektor prezydenckiego biura prasowego zwróciła też uwagę, że przedstawiciele PiS jak dotąd 24 razy zignorowali posiedzenia Rady Bezpieczeństwa Narodowego, co - jak dodała - "w obecnej sytuacji międzynarodowej musi budzić poważne pytania o rozmijanie się szumnych deklaracji z czynami".

- Dziwi też uporczywe wzywanie do debaty w obliczu nie podjęcia rękawicy rzuconej przez kandydata PSL Adama Jarubasa kandydatowi PiS Andrzejowi Dudzie" - dodała Trzaska-Wieczorek.

Jarubas w zeszły poniedziałek zaapelował do Dudy o spotkanie w przedwyborczej debacie.

Ogórek również gotowa do debaty

Rzecznik sztabu Magdaleny Ogórek zadeklarował, że kandydatka SLD na prezydenta jest również gotowa do debaty. Tomasz Kalita zaznaczył, że warunkiem jest uczestnictwo prezydenta Bronisława Komorowskiego.

Kalita przypomniał, że pięć lat temu pełniący obowiązki prezydenta Komorowski wziął udział w debacie wraz z przedstawicielami wszystkich partii reprezentowanych w sejmie.

Wybory 10 maja

Wybory prezydenckie odbędą się 10 maja; jeśli żaden z kandydatów nie zdobędzie ponad połowy ważnie oddanych głosów, 24 maja odbędzie się druga tura wyborów.

W wyborach prezydenckich chcą wystartować m.in. urzędujący prezydent Bronisław Komorowski, Andrzej Duda (PiS), Adam Jarubas (PSL), Magdalena Ogórek (SLD), Janusz Korwin-Mikke (KORWiN), Anna Grodzka (Partia Zielonych i lewica społeczna), Marian Kowalski (Ruch Narodowy)
, Jacek Wilk (KNP)
, Waldemar Deska (Partia Libertariańska) oraz muzyk Paweł Kukiz.

Z badania IBRiS dla poniedziałkowej "Rzeczpospolitej" wynika, że 56 proc. Polaków uważa, że prezydent Komorowski powinien jeszcze przed pierwszą turą wyborów zmierzyć się w debacie telewizyjnej z pozostałymi kandydatami. - Najwięcej zwolenników debaty jest wśród wyborców PiS (83 proc.), czyli partii, której kandydat Andrzej Duda ma najwięcej szans na drugą turę - pisze "Rz".

Zobacz również wideo: Duda kandydatem PiS na prezydenta
Źródło artykułu:PAP
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1895)