Andrzej Duda bezpośrednio zaapeluje do Władimira Putina o zwrot wraku tupolewa? Witold Waszczykowski: jest taka koncepcja
- Co obecnie może zrobić polski rząd, by odzyskać wrak tupolewa? - Pytał w programie #dziejesienazywo Paweł Lisicki Witolda Waszczykowskiego. Minister spraw zagranicznych oznajmił, że "być może" prezydent Andrzej Duda wystosuje bezpośredni apel do Władimira Putina o jego zwrot.
Waszczykowski przypomniał, że niebawem minie sześć lat od katastrofy smoleńskiej.
- Powiedziałem to Rosjanom trzy lata temu osobiście w Moskwie. Że przetrzymując wrak utrzymują nas w przekonaniu, że jest to pewien instrument rozgrywki politycznej wobec Polski, jak również że mają coś do ukrycia, że ta katastrofa wyglądała inaczej. To powtórzył w ubiegłym tygodniu mój zastępca w Moskwie. Otrzymał odpowiedź jasną, że tak - jest to kwestia polityczna. I decyzja o jego zwrocie musi zapaść na szczycie władzy politycznej w Moskwie - mówił szef MSZ w #dziejesienazywo.
- Prezydent Putin musiałby tutaj coś zrobić - wtrącił Paweł Lisicki.
- To jest człowiek, który decyduje o wszystkim w Rosji. Jeśli odpowiedź nadal będzie negatywna, będziemy zwracać się formalnie do naszych sojuszników o wsparcie. Bądź to bilateralne, bądź instytucjonalne. Tego nie było ze strony poprzedniego rządu, były zapytania nieformalne - podkreślił Waszczykowski.
Poinformował, że strona polska będzie próbowała zwracać się do instytucji rozjemczych i arbitrażowych o zwrot naszego mienia.
- Czy Polski rząd zamierza formalnie zwrócić się do Putina? - pytał Lisicki.
- To jest dobre pytanie, teraz czekam na analizy, czy te prośby, które zostały zgłoszone przed laty, są obecnie wystarczające, by oczekiwać formalnej odpowiedzi ze strony rosyjskiej - odpowiedział Waszczykowski.
Minister oznajmił, że "być może" trzeba będzie uruchomić bezpośredni apel prezydenta Andrzeja Dudy do Władimira Putina o zwrot wraku. - Jest też w naszym myśleniu taka koncepcja, aby dać to pod rozwagę prezydentowi Dudzie - stwierdził.
