Anders Fogh Rasmussen: Rosja chce przedłużenia konfliktu; NATO gotowe bronić sojuszników
Rosja jest zainteresowana przedłużeniem konfliktu na Ukrainie, ale NATO ma gotowe plany, które zapewnią skuteczną obronę wszystkim sojusznikom przed jakimkolwiek zagrożeniem - przekonuje sekretarz generalny NATO Anders Fogh Rasmussen.
08.05.2014 | aktual.: 08.05.2014 18:26
Rasmussen podkreślił, że nie ma obaw, iż art. 5 Traktatu Waszyngtońskiego, który mówi o wspólnej obronie, okaże się nieskuteczny, tak jak miało to miejsce z porozumieniem budapeszteńskim z 1994 roku gwarantującym Ukrainie integralność terytorialną.
Szef NATO zapewnił, że Sojusz ma przegotowane wszystkie plany ewentualnościowe, które zapewnią skuteczną ochronę i obronę wszystkich sojuszników przed jakimkolwiek zagrożeniem ze strony Rosji.
W jego ocenie jest jeszcze przedwcześnie, aby powiedzieć, gdzie i kiedy zostaną rozmieszczone bazy wojskowe NATO w Europie Środkowo-Wschodniej. Dodał, że najważniejszym zadaniem europejskich członków Sojuszu jest obecnie zwiększanie wydatków na obronę.
Zdaniem Rasmussena działania Rosji wykraczają daleko poza Krym i Ukrainę. -Bez wątpienia Rosja ma ambicje odbudowania wpływów rosyjskich na przestrzeni postradzieckiej. Stąd jej zainteresowanie, by doprowadzić do przedłużenia konfliktu w takich obszarach jak Naddniestrze, Osetia Południowa, Abchazja i teraz też na Ukrainie, aby nie dopuścić, by te kraje poszły drogą integracji euroatlantyckiej - ocenił sekretarz generalny NATO.
Podkreślił jednocześnie, że w obecnej sytuacji nie ma potrzeby rewizji lub zmiany Traktatu Północnoatlantyckiego, który określił jako "mocny i przygotowany do skutecznej i kolektywnej obrony". - Podjęliśmy dosyć mocne działania i kroki i teraz rozważamy bardziej długoterminowe działania po ty, by zapewnić, że nasza obrona zbiorowa jest równie skuteczne w nowej sytuacji bezpieczeństwa - powiedział.
Pytany, co państwa członkowskie NATO, powinny obecnie zrobić, by podnieść poziom swojego bezpieczeństwa przyznał, że "należy więcej inwestować w obronę". - W ostatnich latach zobaczyliśmy istotne cięcia w budżetach obronnych państw europejskich. Niektóre kraje zmniejszyły budżety obronne o 40 proc., a w tym samym czasie Rosjanie zwiększyli swoje wydatki na obronę o 30 proc. Tak nie może być dalej. Powinniśmy odwrócić ten trend, czyli powstrzymać cięcia i stopniowo rozpocząć zwiększanie wydatków na obronę, szczególnie w państwach europejskich przynależących do NATO - przekonywał szef NATO.
Rasmussen przyznał także, ze nie wierzy w dobre intencje i słowa Władimira Putina o wycofaniu wojsk z Ukrainy. - Widzieliśmy już podobne oświadczenia w przeszłości, (...) więc jesteśmy bardzo ostrożni. Jeżeli zobaczymy, że będą widoczne dowody na znaczące wycofanie wojsk rosyjskich, będę pierwszą osobą, która powita taki ruch, ponieważ zawsze mile widziany jest krok w kierunku deeskalacji konfliktu - podkreślił.
* Źródło filmu: PAP*