Ana Palacio: za zamachami najprawdopodobniej stała ETA
Wszystko zdaje się wskazywać, że odpowiedzialność za zamachy w Madrycie, które spowodowały śmierć co najmniej 198 osób, ponosi ETA - powiedziała minister spraw zagranicznych Hiszpanii Ana Palacio w
wywiadzie dla francuskiego radia Europe 1. Jednocześnie nie wykluczyła "śladu islamskiego".
12.03.2004 | aktual.: 12.03.2004 10:25
"Wszystko zdaje się wskazywać, że za tą straszliwą masakrą stoi ETA. Mamy bardzo silne poszlaki i równie silne precedensy. Wszystkie obiektywne elementy, jakimi dysponujemy, użyte (do zamachów) materiały wybuchowe, sposób działania (terrorystów) wskazują na ETA" - podkreśliła szefowa dyplomacji hiszpańskiej.
W tym kontekście przypomniała o "aresztowaniu w wigilię Bożego Narodzenia dwóch podejrzanych członków ETA z workami pełnymi materiałów wybuchowych tego samego typu" i "przechwyceniu dziesięć dni temu furgonetki z 500 kg materiałów wybuchowych oraz mapą części Madrytu", w której wydarzyły się czwartkowe zamachy.
Ana Palacio nie wykluczyła jednak także "śladu islamskiego". "Jest to hipoteza, nad którą rząd pracuje" - powiedziała. "Kiedy prowadzi się dochodzenie, nie można wykluczyć drugiego tropu" - podkreśliła. Jednocześnie wykluczyła istnienie powiązań między ETA i grupami islamskimi, zaznaczając, że "nie ma na to dowodów".
Zdaniem hiszpańskiej minister spraw zagranicznych, organizacja separatystów baskijskich jest "bardzo rozczłonkowana i osłabiona". "Wielkie bestie, kiedy przypiera się je do muru, wyrządzają największe szkody" - oceniła.