An‑70 - wspólne dziecko Ukrainy i Rosji
Wbrew negatywnemu stanowisku rosyjskiego MON, prezydent Władimir Putin postanowił, że Rosja nie wycofa się z realizowanego wspólnie z Ukrainą projektu budowy nowego samolotu transportowego An-70.
02.05.2003 | aktual.: 02.05.2003 18:23
Prezydenci Władimir Putin i Leonid Kuczma od trzech dni prowadzą rozmowy w Jałcie na Krymie. Dotyczą one powołania wspólnej strefy gospodarczej na terytorium Rosji, Ukrainy, Kazachstanu i Białorusi, konsorcjum gazowego, dwustronnych stosunków gospodarczych, współpracy wojskowej i - jak to ujęto -"pewnych kwestii natury politycznej".
Kuczma zapewnił, że wspomniana wspólna strefa gospodarcza z całą pewnością będzie powołana. Jednocześnie powiedział, że Ukraina musi myśleć o powołaniu w przyszłości wspólnej przestrzeni gospodarczej także z Unią Europejską.
Deklarację o powołaniu wspólnej przestrzeni gospodarczej prezydenci Rosji, Ukrainy, Kazachstanu i Białorusi podpisali pod koniec lutego w Moskwie. W dokumencie zaznaczono, że projekt ma być gotowy do września br. Pomysł wywołuje ogromne kontrowersje w Kijowie i aprobatę na Kremlu.
W czerwcu ubiegłego roku prezydenci Putin i Kuczma zdecydowali o powołaniu konsorcjum, które będzie zarządzało ogromną siecią ukraińskich gazociągów tranzytowych. Zasadniczym celem przedsięwzięcia jest zapewnienie bezpieczeństwa i rytmiczności rosyjskich dostaw gazu ziemnego do Europy. Dotychczas nie włączono do tworzenia konsorcjum (zdaniem obserwatorów - prawdopodobnie z powodu negatywnego stanowiska Moskwy) Niemiec, które zadeklarowały chęć udziału. (mp)