Amnesty International o karze śmierci
Najwięcej osób zostało straconych w ubiegłym
roku w Chinach, Iranie, Stanach Zjednoczonych i w Wietnamie -
podała Amnesty International (AI) w dorocznym raporcie
na temat kary śmierci. W roku 2003 w 28 krajach świata wykonano
1146 udokumentowanych egzekucji.
Amnesty International podkreśla, że rejestr egzekucji w Chinach udostępniony przez tamtejsze władze jest "ograniczony i niekompletny". Powołuje się na wypowiedź przedstawiciela chińskich władz, który w marcu tego roku poinformował, że w Chinach dokonuje się co roku prawie 10 tys. egzekucji. Z raportu AI wynika, że co najmniej 108 osób stracono w Iranie, 65 - w USA, a 64 - w Wietnamie.
W ubiegłym roku wydano ponad 2750 wyroków śmierci w 63 krajach. Karę śmierci na świecie zachowuje nadal 78 krajów. 77 państw zniosło ją całkowicie; w praktyce nie stosuje jej 117. W ciągu ostatnich czternastu lat do listy tych krajów dołączyły m.in. Polska, Kanada, Hongkong, Bułgaria, Estonia, Litwa i Ukraina.
W swoim raporcie Amnesty International zwraca uwagę, że mogą zginąć niewinni. W Stanach Zjednoczonych od 1973 roku 113 więźniów zostało zwolnionych z celi śmierci, po pojawieniu się dowodów oczyszczających ich ze stawianych zarzutów.
Amnesty International od lat działa na rzecz zniesienia kary śmierci. "Kara śmierci jest najbardziej okrutną, nieludzką i poniżającą ze wszystkich kar oraz stanowi skandaliczne pogwałcenie prawa do życia" - napisała Amnesty International w tegorocznym raporcie na temat kary śmierci.