Amnesty International do Tuska: upomnij się o chińskich więźniów!
Amnesty International zaapelowała do przebywającego z wizytą w Chinach premiera Donalda Tuska, aby polska delegacja poruszyła kwestię łamania praw człowieka i upomniała się m.in. o uwolnienie chińskich więźniów sumienia.
23.10.2008 | aktual.: 23.10.2008 21:23
W liście otwartym do szefa rządu, Draginja Nadazdin - dyrektorka Amnesty International Polska podkreśliła, że jej organizacja z nadzieją przypatrywała się jego wizycie w Pekinie.
Nadazdin przypomniała, że jeszcze przed wyjazdem do Chin Amnesty International apelowała do premiera o poruszenie kwestii łamania praw człowieka.
"Z żalem przyjęliśmy wiadomość, iż w trakcie wizyty i rozmów z najwyższymi decydentami Chińskiej Republiki Ludowej problematyka praw człowieka nie zostanie poruszona" - napisała dyrektorka AI Polska.
Amnesty International raz jeszcze zaapelowała, aby polska delegacja "upomniała się o uwolnienie więźniów sumienia, w tym Ye Guozhu, Hu Jia, Yang Chunlina, i wszystkich innych, którzy są przetrzymywani jedynie za pokojowe wyrażanie swoich przekonań".
Polska delegacja powinna również - według Amnesty International - upomnieć się o "zaprzestanie procederu aresztowań, którym nie towarzyszy proces sądowy, a którego ofiarami są m.in. osoby krytykujące władze" i o "opublikowanie pełnych krajowych statystyk dotyczących wykonywania kary śmierci oraz zmniejszenie liczby wydawanych wyroków śmierci".
Amnesty International wezwała premiera Tuska do upomnienia się także o "wyjaśnienie kwestii zabójstw i zatrzymań, które miały miejsce po marcowych protestach w Tybecie, w tym wyjaśnienie losów 116 osób oficjalnie uznanych za przebywające w areszcie oraz uwolnienie ludzi przetrzymywanych za udział w pokojowych demonstracjach lub zapewnienie im przeprowadzenia sprawiedliwego procesu".
"Podjęcie powyższych tematów byłoby znaczącym krokiem w kierunku ochrony praw człowieka" - napisała Nadazdin.
Jak podkreśliła, "byliśmy wstrząśnięci marcowymi wydarzeniami w Tybecie i doniesieniami o naruszeniach praw człowieka w Chinach przed rozpoczęciem i w trakcie Igrzysk w Pekinie".
"Od polskich władz otrzymaliśmy zapewnienie, że kwestia praw człowieka jest każdorazowo podnoszona w kontaktach z władzami chińskimi na najwyższych szczeblach. Pan premier, jako jeden z nielicznych przywódców światowych zdecydował się nie brać udziału w ceremonii otwarcia Igrzysk" - napisała dyrektorka AI Polska.
Zaznaczyła, że po zakończeniu Olimpiady sytuacja w Chinach nie poprawiła się, dlatego też, "rozumiejąc wielkie znaczenie trwającej aktualnie wizyty i możliwości nawiązania trwałej współpracy" Polski z Chinami, Amnesty International liczyła jednak, że premier Tusk "podejmie trudne rozmowy na temat sytuacji praw człowieka w Chinach".