Amerykańskie samoloty V-22 Osprey na Okinawie
Po raz pierwszy na pokład tych wzbudzających kontrowersje maszyn zaproszono japońskie media
To "najniebezpieczniejszy" samolot na świecie? - zdjęcia
Amerykańscy żołnierze stacjonujący w bazie Futenma na Okinawie po raz pierwszy zaprosili japońskie media na pokład samolotu V-22 Osprey (ang. rybołów). Na przestrzeni ostatnich miesięcy odbyły się głośne protesty przeciwko rozmieszczeniu tej maszyny w Japonii.
Japońską ludność i władze niepokoją wypadki samolotu oraz jego hałaśliwość. Ze względu na konieczność dokonywania w trakcie lotu zmian płaszczyzny obracania się śmigieł w odniesieniu do płaszczyzny skrzydeł Osprey jest maszyną bardzo trudną w pilotażu.
"Nie chcemy Ospreya, najbardziej niebezpiecznego samolotu na świecie" - brzmiał napis na transparencie podczas jednej z demonstracji na Okinawie. Maszynę wykorzystano też jako pretekst do nawoływania do zlikwidowania amerykańskiej bazy.
(PAP, WP.PL/tbe)
Kontrowersyjny "rybołów"
Lotnisko piechoty morskiej USA na Okinawie znajduje się w samym centrum gęsto zaludnionego miasta. Dlatego samoloty wzbudzają niepokój mieszkańców Ginowan.
Kontrowersyjny "rybołów"
W bazie Futenma od października stacjonuje 12 samolotów V-22 Osprey.
Kontrowersyjny "rybołów"
V-22 Osprey to wielozadaniowy samolot pionowego startu i lądowania. Jest to pierwszy produkowany seryjnie samolot z obracanym układem napędowym
Kontrowersyjny "rybołów"
Maszyna ta łączy w sobie cechy zarówno śmigłowca, jak i klasycznego samolotu turbośmigłowego.
Kontrowersyjny "rybołów"
W przeszłości V-22 Osprey sprawiały wiele kłopotów, a cały program wzbudzał sporo kontrowersji. Projekt rozwijany od początku lat 80. był bliski anulowania z powodu rosnących ponad miarę kosztów. W 1992 roku pojawiły się pierwsze wątpliwości co do bezpieczeństwa tych maszyn, gdy doszło do dwóch poważnych katastrof.
Kontrowersyjny "rybołów"
W 2000 roku doszło do dwóch kolejnych wypadków, po których wojsko uziemiło wszystkie testowane Ospreye. Przez ten czas maszyny były wciąż udoskonalane. W końcu do pełnej służby w amerykańskiej armii zaczęły wchodzić od 2007 roku. Koszt całego program szacuje się na ponad 35 miliardów dolarów, jeden samolot to wydatek rzędu 70 milionów dolarów.
(PAP, WP.PL/tbe)