Amerykański neonazista zaatakował w Warszawie obywatela Indii

Rasistowski atak na obywatela Indii w Warszawie. Sprawca to znany amerykański neonazista. Mężczyzna niedawno opuścił polski areszt, w którym przebywał za podobne zachowanie.

Amerykański neonazista zaatakował w Warszawie obywatela Indii
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | ZOFIA BAZAK
Karina Strzelińska

Kilka dni temu w Warszawie w okolicy galerii Atrium Reduta doszło do rasistowskiego ataku na obywatela Indii. Incydent zarejestrował sam napastnik. Mężczyzna opublikował w sieci nagranie z zajścia.

Prowokator to znany amerykański neonazista Jon Minadeo Jr. Jest on założycielem kanału, na którym ma ponad 10 000 obserwatorów. Tworzy też treści na Telegram. Promuje on w mediach społecznościowych swoje kontrowersyjne poglądy. Podczas swoich relacji wygłasza rasistowskie i homofobiczne hasła prosząc jednocześnie swoich widzów o darowizny wspierające jego dalszą działalność

Minadeo angażuje się w coś, co określa mianem "aktywizmu". Jego działalność polega m.in. na wieszaniu na wiaduktach autostradowych antysemickich banerów, które obwiniają Żydów o "wojnę rasową" lub organizowaniu ogólnokrajowych kampanii ulotkowych informujących o tym, że Żydzi przyczynili się do rozprzestrzeniania się COVID-19.

Film, który neonazista opublikował w sieci, jest bardzo kontrowersyjny. Mężczyzna prowokuje spokojnie idącego ciemnoskórego przechodnia. W jego stronę rzuca wiele wyzwisk i krzywdzących haseł.

39-latek wcześniej został aresztowany przez polskich funkcjonariuszy. Robił on sobie wówczas zdjęcie pod bramą obozu zagłady w Auschwitz trzymając w dłoniach obraźliwy antysemicki transparent.

- Dlaczego przyjeżdżacie na ziemię białych ludzi, chcecie żerować na naszej ciężkiej pracy? Dlaczego nie zbudujecie własnego kraju? Dlaczego jesteś w Polsce? - Jon Minadeo Jr. krzyczy na nagraniu do obywatela Indii.

Antysemita i rasista wcześniej nie spotkał się z prawnymi konsekwencjami swoich działań. W Stanach Zjednoczonych tego typu zachowania nie są karane. W Polsce głoszenie nazistowskich i faszystowskich haseł jest przestępstwem. Za groźby na tle ksenofobicznym oraz znieważanie osób z powodu ich narodowości grozi kara do pięciu lat bezwzględnego pozbawienia wolności.

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (226)