Amerykańska rakieta wytrzęsie astronautów na śmierć?
"Rakieta nośna Ares, która miała zapoczątkować nową erę eksploracji Księżyca, na razie okazuje się bublem. Istnieje obawa, że pojazd kosmiczny rozbije się o platformę startową lub wytrzęsie na śmierć lecących nim astronautów" - czytamy w dzienniku "Polska".
Program powrotu na Księżyc wart jest 20 mld. dolarów. Nie dziwne więc, że NASA go broni. Inżynierowie ostrzegają jednak, że projekt może mieć sporo niebezpiecznych wad. "Niedawno jeden z głównych konstruktorów odszedł z zespołu, uzasadniając to katastrofalnym poziomem ryzyka" - informuje "Polska".
Amerykańska agencja kosmiczna przyznaje, że w niesprzyjających warunkach Ares może wysadzić w powietrze swą platformę startową. Źródłem problemów mogą być również silne wibracje rakiety, które mogą zagrozić życiu astronautów.
NASA podkreśla, że na tym etapie te przeszkody nie są niczym niespodziewanym. Zapewnia też, że wady zostaną usunięte na czas i Ameryka będzie mogła wrócić w kosmos przed 2014 rokiem, zaś przed rokiem 2020 - na Księżyc - informuje "Polska".