ŚwiatAmerykańska obietnica dla Korei Północnej. "Przyszłość pełna bogactwa"

Amerykańska obietnica dla Korei Północnej. "Przyszłość pełna bogactwa"

Amerykański sekretarz stanu Mike Pompeo zdradził, o czym rozmawiał z Kim Dzong Unem. Obiecał mu, że jeśli dyktator zrezygnuje z broni jądrowej, Ameryka pomoże jego krajowi stać się tak bogatym jak jego południowy sąsiad.

Amerykańska obietnica dla Korei Północnej. "Przyszłość pełna bogactwa"
Źródło zdjęć: © PAP/EPA
Oskar Górzyński

12.05.2018 09:31

Pompeo wrócił do kraju w czwartek, razem z trzema uwolnionymi przez reżim obywatelami USA. W piątek wieczorem o swojej wizycie w stolicy Korei Północnej opowiedział podczas konferencji prasowej z szefową dyplomacji Korei Południowej.

Polityk ocenił, że rozmowy z północnokoreańskim dyktatorem były "ciepłe" i stwierdził, że oba kraje osiagnęły nić porozumienia.

- Jeśli prezes Kim wybierze właściwą ścieżkę, przed narodem północnokoreańskim czeka przyszłość pełna pokoju i pomyślności - powiedział Pompeo. I obiecał, że USA mogą mu w tym pomóc - Jeśli Korea Północna poweźmie zdecydowane działania na rzecz szybkiej denuklearyzacji, Stany Zjednoczone są gotowe z nią współpracować, by osiągnąć poziom bogactwa równy temu, jakim ciesza się nasi przyjaciele z Korei Południowej.

Dodał, że powiedział Kim Dzong Unowi, że Ameryka często nawiązywała bliskie i partnerskie relacje z krajami, z którymi wcześniej była zwaśniona.

To kolejny gest zwiastujący ocieplenie stosunków obecnej administracji z komunistycznym reżimem. W czwartek prezydent Trump oświadczył, że spotka się z przywódcą Korei Północnej w Singapurze 12 czerwca. Zapowiedział, że obaj postarają się uczynić to spotkanie "bardzo specjalnym momentem dla światowego pokoju".

Ale Ameryka nie jest jedynym krajem, który oferuje Pjongjangowi ścieżkę do szybkiego rozwoju i integracji ze światową gospodarką. Podczas kwietniowego szczytu przywódców obydwu Korei w Panmundżon, prezydent Południa Moon Jae-In podarował Kimowi dysk USB wypełniony prezentacjami i wykresami przedstawiającymi możliwą modernizację i transformację kraju, w tym nowe elektrownie atomowe i linie kolejowe, które Seul mógłby pomóc zbudować. Moon liczy na to, że Kim chciałby zostać tym, kim dla Chin był Deng Xiaoping, który za sprawą reform gospodarczych zapoczątkował trwający do dziś rozwój Chin.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl

Źródło artykułu:WP Wiadomości
Donald Trumpkim dzong unKorea Północna
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (133)