"Amerykańscy wojskowi". Proponowali wspólne życie, wyłudzili miliony złotych
Podając się za amerykańskich żołnierzy, mieli oszukać kilkadziesiąt kobiet w kraju i za granicą. Śledczy oceniają, że ich łupem mogło paść nawet 2 mln zł. Dwoje Nigeryjczyków zasiądzie na ławie oskarżonych. Śledztwo w ich sprawie trwało ponad dwa lata.
Jak ustaliła prokuratura Chukwudi I. i jego znajoma Idowu A. działali wspólnie przez 4 lata. Ten pierwszy studiował w Polsce pielęgniarstwo jego znajoma zaś pracowała już w tym zawodzie. Oboje udawali w sieci amerykańskich wojskowych i inżynierów. W ten sposób za pomocą fałszywych kont na facebooku uwodzili poznane tam kobiety, obiecywali im wspólne życie, potem wyłudzali pieniądze a następnie znikali.
Z ustaleń śledczych wynikało, że obywatele Nigerii dzięki oszustwom stworzyli prężnie działający interes, w który poza nimi zaangażowani byli również ich rodacy. Dzięki ich wsparciu para otrzymywała fałszywe paszporty, na które zakładali konta w bankach. Jak informuje Dziennik Wschodni, jedno z nich w lubelskim Czechowie założyła Idowu A., podając się za Sophię George.
Śledztwo trwało blisko 2 lata
Postępowanie w sprawie trwało blisko dwa lata. Śledczy musieli dotrzeć do kilkudziesięciu ofiar pary, nie tylko z Polski ale też z Niemiec Skandynawii, Wielkiej Brytanii i na Białorusi. Kluczowe w ujęciu sprawców okazało się konto założone w Czechowie. Jak ustalili prowadzący sprawę, to właśnie tam trafiały pieniądze pochodzące z przestępstw. Stamtąd przelewane były na konta innych banków w Europie lub wypłacane w bankomatach.
Ofiary przelewały krocie
Jak informuje Dziennik Wschodni lista ofiar oszustów byłą długa.
"Krystyna B. - była przekonana, że rozmawia z amerykańskim oficerem, przebywającym na misji w Syrii. Mężczyzna miał wysłać do Lublina paczkę z 3 milionami dolarów. Do jej odebrania wystarczyło opłacenie kosztów przesyłki. Krystyna B. straciła w ten sposób ponad 90 tys. zł" – pisze dziennik.
Inna z pokrzywdzonych Jaqueline E. miała przelać 40 tys. euro generałowi US Army Harremu Jamesowi. Dzięki temu miał on zakończyć misję w Jemenie i przejść na wojskową emeryturę.
Z kolei Małgorzata S. miała stracić 10 tys. zł, licząc, że w zamian dostanie od "oficera" paczkę z milionami dolarów.
Rozpoczęcie procesu
Z ustaleń prokuratury wynika, że Nigeryjczycy wyłudzili od kilkudziesięciu osób blisko 2 mln zł. Wpadli w 2019 roku. Od tego czasu przebywają w areszcie. Pierwszą rozprawę ustalono na 9 lutego 2022 r. Oskarżonym grozi do 10 lat więzienia.
Źródło: Dziennik Wschodni
