Amerykańscy chuligani potraktowani jak imigranci z Trzeciego Świata
Trzech amerykańskich studentów, którzy po
pijanemu wywołali chuligańskie burdy we Florencji i zaatakowali
karabinierów, zostanie wydalonych w trybie pilnym z Włoch -
informuje "La Repubblica".
Gazeta zauważa, że miejscowy sędzia potraktował Amerykanów z taką samą surowością, z jaką do tej pory karano imigrantów z Albanii i innych krajów spoza Unii Europejskiej.
Wobec amerykańskich dwudziestolatków zastosowano przepisy, na mocy których do tej pory najczęściej karani byli imigranci z Trzeciego Świata za podobne wykroczenia oraz przestępstwa.
Podczas czwartkowej rozprawy sąd postanowił zawiesić wykonanie kary ośmiu miesięcy więzienia za chuligaństwo, przemoc i zniszczenie mienia pod warunkiem, że w ciągu dwóch dni Amerykanie opuszczą Włochy.
W areszcie pozostał czwarty najbardziej agresywny uczestnik zajść, również amerykański student.
"La Repubblica" pisze jednocześnie o coraz większym problemie nadużywania alkoholu przez licznych studentów z USA, uczących się we Florencji. Sprawa jest tak poważna, że na miejscowych uczelniach zorganizowano dla nich spotkania na temat skutków picia alkoholu.
Sylwia Wysocka