"Amerykanin" okazał się rosyjskim oszustem
O zdemaskowaniu rzekomego Amerykanina, podróżującego po Rosji bez dokumentów i pieniędzy, poinformowała rosyjska służba bezpieczeństwa. "Amerykanin" okazał się rodowitym Rosjaninem, poszukiwanym przez wymiar sprawiedliwości.
Rosyjskie stacje telewizyjne pokazywały człowieka w pomarańczowej bandanie, który mówił tylko po angielsku i przedstawiał się jako Amerykanin, pragnący zapisać się w księgach rekordów jako pierwszy cudzoziemiec, który przemierzył Rosję bez pieniędzy i bez dokumentów.
W końcu "Amerykanin" wpadł, zatrzymany przez milicję w Samarze nad Wołgą, gdzie ponoć zachowywał się podejrzanie na tamtejszym uniwersytecie.
Federalna Służba Bezpieczeństwa szybko ustaliła, że w rzeczywistości jest to Rosjanin, Rustam D. z Kraju Nadmorskiego nad Morzem Japońskim, poszukiwany pod zarzutem kradzieży i oszustw.
Okazało się też, że Rustam D. był już karany za kradzież i obowiązywał go zakaz opuszczania rodzinnego miasta.