Amerykanie zbierają informacje o kontach bankowych Łukaszenki
Rząd USA zbiera informacje o kontach
bankowych należących do prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenki
i innych wysokich funkcjonariuszy jego reżimu - powiedział
amerykański ambasador w Mińsku George Krol w wywiadzie
dla Radia Swoboda.
31.03.2005 | aktual.: 31.03.2005 19:34
Krol podkreślił, że dane gromadzone są zgodnie z ustawą o wspieraniu demokracji na Białorusi, uchwaloną przez Kongres USA w październiku ubiegłego roku. Upoważnia ona Departament Stanu do nakładania sankcji na Łukaszenkę i jego rządu. Ambasador Krok nie ujawnił, w jakich krajach prowadzone są rachunki bankowe ludzi białoruskiego reżimu.
Łukaszenka od lat rządzi Białorusią żelazną ręką. Dławi opozycję, prześladuje niezależne media, przedłuża swoje rządy przy pomocy plebiscytów ocenianych przez organizacje międzynarodowe jako zmanipulowane. Prezydent, podobnie jak inni białoruscy prominenci, objęty jest zakazem podróżowania do USA i krajów Unii Europejskiej.
Tak długo, jak nie ma tu demokratycznego społeczeństwa, tak długo, jak władze białoruskie zachowują wrogą postawę wobec demokracji, ustawa (o wspieraniu demokracji) będzie zobowiązywała administrację USA do koniecznych działań na rzecz rozwoju demokracji na Białorusi - oświadczył ambasador Krol.
Ustawa przewiduje także promocję demokracji na Białorusi poprzez udzielanie pomocy organizacjom pozarządowym i wspieranie niezależnych mediów. Amerykański dyplomata wyraził zaniepokojenie pogarszaniem się sytuacji z przestrzeganiem praw człowieka. Dodał, że Waszyngton pilnie śledzi losy więźniów politycznych na Białorusi.
Aleksander Łukaszenka zyskał sobie miano ostatniego dyktatora w Europie. Białoruska gospodarka ciągle jest centralnie sterowana, zaś większość zakładów pozostaje w rękach państwa. (mila)