Aneksja Krymu nie była zaskoczeniem. Odtajniono notatki
Aneksja Krymu przez Rosję w 2014 roku nie była dla Waszyngtonu zaskoczeniem - wynika z informacji opublikowanych przez "The Washington Post". Gazeta dotarła do odtajnionych notatek Rady Bezpieczeństwa Narodowego, które George W. Bush przekazał Barrackowi Obamie w momencie przejmowania przez niego sterów władzy.
Notatki zawierały m.in. analizę działań Rosji wobec Ukrainy. "Podejmowane przez Rosję zakwestionowania integralności terytorialnej Ukrainy, zwłaszcza na Krymie, który jest w 59 proc. etnicznie rosyjski i gdzie stacjonuje rosyjska Flota Czarnomorska, muszą zostać powstrzymane" - ostrzegała Rada w notatce napisanej w 2009 roku, pięć lat przed aneksją Krymu.
Dalej stwierdzono, że Moskwa "wykorzysta zależność Europy od rosyjskich nośników energii" i użyje środków politycznych "do wbicia klina między Stany Zjednoczone i Europę".
Waszyngton przewidział politykę Kremla. Są dowody
Ponadto analitycy ostrzegali amerykańskiego prezydenta przed konsekwencjami ambicji Rosji, zwłaszcza po inwazji tego kraju na Gruzję w 2008 roku.
"Notatki te zostały opracowane, aby przekazać nowej administracji wszystko, co musiała wiedzieć o najważniejszych kwestiach polityki zagranicznej i bezpieczeństwa narodowego, przed którymi stanie. Napisaliśmy wprost gdzie odnieśliśmy sukces, a gdzie ponieśliśmy porażkę - i jaka praca pozostaje do wykonania" - napisał Bush we wstępie do książki, w której opublikowano odtajnione notatki.
Zobacz też: Biden w Kijowie. Padły ważne słowa
Źródło: "Rzeczpospolita"