ŚwiatAmerykanie torturowali Afgańczyków w obozie Gardez?

Amerykanie torturowali Afgańczyków w obozie Gardez?

Niemiecka telewizja publiczna ARD
poinformowała o przypadkach torturowania i upokarzania
podejrzanych o kontakty z Al-Kaidą Afgańczyków,
przetrzymywanych w amerykańskich więzieniach na terenie
Afganistanu.

Amerykanie torturowali Afgańczyków w obozie Gardez?
Źródło zdjęć: © AFP

W wyemitowanym w czwartek wieczorem magazynie politycznym "Kontrasty" swoje przeżycia z obozu w Gardez, leżącym na południe od Kabulu, opisał były afgański policjant, zadenuncjowany przez swego szefa.

47-letni mężczyzna twierdzi, że był bity po głowie, polewany wodą, okładany gumowym wężem oraz zmuszany do turlania się po podłodze. Prowadzący śledztwo stosowali terror psychiczny, mówiąc mu m.in., że jego żona stała się prostytutką.

Więźniów straszono także elektrowstrząsami. O podobnych szykanach opowiedział 58-letni rolnik. Obu meżczyzn uznano po kilkumiesięcznym więzieniu za niewinnych i zwolniono. Zdaniem ARD nie są to odosobnione przypadki, lecz świadomie stosowany system represji.

Jak podała ARD, Gardez jest tylko jednym z 20 amerykańskich obozów na terenie Afganistanu, do których nikt - nawet Czerwony Krzyż - nie ma dostępu. John Stifton z organizacji Human Rights Watch ocenia, że przypadki znęcania się nad więźniami w Afganistanie są poważniejsze niż podobne ekscesy w Iraku.

Pułkownik Samuel Johnson z obozu w Gardez powiedział ARD, że znane mu są skargi byłych więźniów. Amerykański wojskowy "całkowicie odrzucił " oskarżenia. Jak twierdzi niemiecka telewizja, kilku więźniów zmarło w wyniku represji.

ARD dotarła do akt zgonu trzech więźniów, którzy zginęli od uderzenia tępymi przedmiotami. Amerykańskie władze wdrożyły śledztwo przeciwko 28 żołnierzom. Raport jest już gotowy - dowiedziała się ARD. Nie wiadomo jednak, czy władze USA opublikują go przed wyborami prezydenckim.

Źródło artykułu:PAP

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)